Akurat ostatnio kupowałem, choć nie tuzin, to się nie liczy. I tak miałem szczęście, że kupowałem kwiaty, a nie pierścionek. Proszę:
Tymczasem, nasza koleżanka, z którą absztyfikant – celnik nie ma łatwo, nie zgadza się na wręczenie jej przez tegoż pierścionka zaręczynowego. Zna bowiem swojego chłopaka, jego uczucie i gest, i wie, że to będzie drogi pierścionek, a ona, niestety, nie ma w tej chwili pieniędzy na cło. Myśli, że pierścionek może być z przemytu, nawet do siebie nie dopuszcza.