Autor Wątek: Archeo-won-tek  (Przeczytany 136812 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3861
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #195 dnia: 07 Lutego 2011, 10:04:51 »
Pewnie w środku siedział jakiś przedsiębiorczy tubylec i śmiał się w kułak.

Bardzo możliwe, niczym w "Szachiście" Łysiaka.  Z kolei mniej więcej rok temu, bawiąc (ach jak to brzmi!) w Wenecji, zauważyłem  przed jedną z kawiarni dziwne urządzenie. Był to blaszany prostopadłościan z około 12 otworami, a przed każdym blaszana rynienka. Urządzenie emitowało cichy szum. Nie pasowało mi to do niczego. Jakiś ul?? Eeee, w mieście... Zabytek?? Nie wygląda, choć faktycznie starawy. Wszystko się wyjaśniło gdy wchodzący do kawiarni autochton umieścił na rynience w jednym z otworów palonego przez siebie papierosa. Był to otóż Automat Do Podtrzymania Palenia Się Papierosów. Zupełnie możliwe, że wewnątrz siedział pracujący na - dosłownie - czarno rodak i ciągnął dyma. Praca w sam raz dla Rodzinki P. :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #196 dnia: 07 Lutego 2011, 10:09:46 »
Ciekawe urządzenie i masz rację, że jak znalazł dla dziadka Jacka. Pytanie tylko, czy ten podtrzymujący ogień dezynfekuje usta przed każdym nowym papierosem?
Jako niepalący zastanawiam się, czy takie urządzenie zastępujące palenie jest potrzebne? Nie można samemu podtrzymywać palenia, nawet w trakcie podtrzymywania rozmowy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #197 dnia: 07 Lutego 2011, 23:31:43 »
Po sobie, ale miło mi rodzine poinformować, że kolejna biała blama Starożytnosci znalazła dzisiaj swoje rozwiązanie. Wyjaśniło się, o co chodzi z tą przysięgą Hipokratesa. Wzięła się ona stąd, że swego czasu skacowany Hipokrates złożył przysięgę swojemu mistrzowi - Gonzowi, że już nie nigdy nie będzie pił.
Przysięgi nie dotrzymał, co powielają teraz liczni lekarze.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21328
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #198 dnia: 08 Lutego 2011, 15:20:27 »
Ta plama znalazła rozwiązanie o godz. 20:07.Jakby się ktoś pytał.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #199 dnia: 08 Lutego 2011, 23:49:59 »
Ta plama znalazła rozwiązanie o godz. 20:07.Jakby się ktoś pytał.
Właśnie. Jest to zwyczajowa pora, gdy Gonzo odkrywa białe plamy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21328
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #200 dnia: 09 Lutego 2011, 15:49:10 »
Ta plama znalazła rozwiązanie o godz. 20:07.Jakby się ktoś pytał.
Właśnie. Jest to zwyczajowa pora, gdy Gonzo odkrywa białe plamy.

No chyba że to jest czwartek,wówczas o tej porze u Gonza jedzą.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #201 dnia: 16 Lutego 2011, 20:04:02 »
Zastanawiałem się do jakiego wątku to wrzucić, ale uznałem, że styczeń 2011 to w zasadzie już archeologia. Okazuje się, że można być młodym całe - choćby nie wiem jak długie - życie. U niektórych młodość to nie tylko stan psychiki, to permamentny stan fizyczny. Oto dowód i mniemam, że trudno o lepszy.

Nie dodałem, ale rozumiałem jako oczywistość, że nazwisko Tomasz Gąsowski jest nikomu nieznanym pseudonimem, pod którym występuje powszechnie znany Gonzo.
« Ostatnia zmiana: 17 Lutego 2011, 11:18:46 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #202 dnia: 16 Lutego 2011, 21:55:09 »
Ten podpis pierwszy z prawej taki jakiś znajomy... Hmmm... Dyrektor mojej podstawówki?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #203 dnia: 17 Lutego 2011, 02:20:44 »
A propos archeologii..

No i martwy już chyba zawód, coś jak płatnerz lub stelmach:

915302             Wybieracz monet (żetonów) z automatów

Pamietny rok 2009, Oslo noca. Widzialam takowego czlowieka w akcji. Wygladal na samozatrudnionego, silnie zmotywowanego i cos jakby go suszylo. Chodzil od automatu do automatu i wybieral monety, takie nie wybrane przez innych.
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #204 dnia: 17 Lutego 2011, 11:17:03 »
Początki pisma
Po wielu latach badań, analizy materiałów porównawczych, konsultacji z najwybitniejszymi lingwistami i grafologami przełomowego odkrycia w dziedzinie początków pisma dokonał angielski uczony Jan Beznieuważny junior (John Without Careless jr.) Otóż przebadał on najróżniejsze istniejące zabytki przedstawiające rodzaje pism: wczesne sumeryjskie pismo klinowe, egipskie hieroglify,  pismo chińskie, japońskie, pisma plemion indiańskich i afrykańskich, pismo Majów, alfabet grecki, rzymski (łaciński), nawet etruski i cyrylicę, jak też słynne pismo z wyspy Wielkanocnej rongorongo.

Ku swemu bezbrzeżnemu zdziwieniu badacz niezbicie stwierdził, że wszystkie te napisy były wykonywane tym samym charakterem pisma! Nie ma znaczenia, czy sięgniemy, po hieroglify, czy pismo sumeryjskie, pismo Majów, czy pismo fenickie. Wszystkie najstarsze zabytki, charakterystyczne dla danego rodzaju pisma noszą cechy wskazujące, że pisała je ta sama osoba. Co więcej, reguła ta znalazła również potwierdzenie w zakresie pisma węzełkowego oraz większości najstarszy malunków naskalnych na czele z przedstawieniami w jaskini Lascaux we Francji. Widoczna jest zwłaszcza nerwowość charakteru pisma, wspólna dla wszystkich badanych zabytków piśmiennictwa.

Naukowcy są bezradni, gdyż nie mogą zrozumieć tego fenomenu. „Powiem szczerze, choć zabrzmi to jak  powieść sf”, stwierdził John Without Careless jr. „Wszystkie dowody wskazują, że jedna i ta sama osoba wynalazła wszystkie rodzaje pism na ziemi, niezależnie od czasu i miejsca ich powstania. Sam nie mogę w to uwierzyć, ale takie są fakty. Możecie się państwo śmiać, ale ja wziąłem się za szczegółową analizę kreacjonistycznej teorii powstania jeśli nie całego świata, to przynajmniej alfabetu”, zakończył.

Prawdziwa bomba, wybuchła jednak dopiero kilka dni temu. Otóż naukowcom udało się odnaleźć współczesne (pochodzące ze stycznia 2011r!) fragmenty pisma pisane tym samym nerwowym charakterem. Fragmenty zamieściliśmy jako załącznik kilka postów poniżej. Trwają próby odnalezienia ich autora.
My zaś cieszymy się, że Gonzo nerwowy to ma tylko charakter pisma…
« Ostatnia zmiana: 26 Listopada 2011, 23:05:46 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #205 dnia: 17 Lutego 2011, 21:28:04 »
To reeeeewweeeeeelaaaaaaacjaaaaaaaaaaaaaaaa!!
A
czy
znane sa jakies obrazy (oprocz tych naskalnych) malowane ta sama reka?
Picassso?
Monet? Signac? Znak firmowy Nike? ...
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #206 dnia: 17 Lutego 2011, 23:28:13 »
To reeeeewweeeeeelaaaaaaacjaaaaaaaaaaaaaaaa!!
A
czy
znane sa jakies obrazy (oprocz tych naskalnych) malowane ta sama reka?
Picassso?
Monet? Signac? Znak firmowy Nike? ...
Nike na pewno, w końcu to alfabet łaciński...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #207 dnia: 18 Lutego 2011, 00:16:44 »
To wiele wyjasnia.
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3861
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #208 dnia: 18 Lutego 2011, 10:31:29 »
To był Brian z "Żywotu Briana". On mniej więcej tak robił: chodził i pisał to tu to tam. Czy tam nie było czasem napisane "Romans go home"??
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52043
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #209 dnia: 18 Lutego 2011, 10:57:27 »
To był Brian z "Żywotu Briana". On mniej więcej tak robił: chodził i pisał to tu to tam. Czy tam nie było czasem napisane "Romans go home"??
Raczej "Romane ite domum"! A szkoda, bo ci Rzymianie naprawdę wiele dla Judei zrobili i cholernie byłoby szkoda, gdyby odeszli. Historia przyznała im rację, jak tylko stamtąd wyszli, zaraz się zaczęło i to nie tylko zwykłe ukrzyżowanka...
Na marginesie: to podobno Gonzo zajeździł kobyłę historii...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.