Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 45 Gości przegląda ten wątek.
Z 200-litrową beczką lepiej nie ryzykować, chwila nieuwagi i powódź gotowa!
Przeziębiłem się, nawet mocno się przeziębiłem, w środku maja, parodia nie życie...
Co ciekawe, calutką jesień i zimę przetrwałem jak zdrowy byk, ale wiosna weszła we mnie entuzjastycznie...