Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1074886 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10575 dnia: 19 Stycznia 2023, 13:34:42 »
A na Warmii śnieg?

proszę zjechać na pobocze za nami
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10576 dnia: 21 Stycznia 2023, 11:38:30 »
Rzeczywiście, ciekawe, czy taki Netflix nie przedstawiłby Cerbera? Jako Chińczyka, albo chociaż pekińczyka?

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10577 dnia: 21 Stycznia 2023, 11:55:40 »
No na pewno nie jakiegoś, tfu, Niemca.

Cziłała odpada, każda morda chciałaby lecieć w innym kierunku.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10578 dnia: 21 Stycznia 2023, 12:16:39 »
Ja bym stawiał na rottweilera. Taki dalmatyńczyk, czy bernardyn chyba zbyt poczciwe, jak na TAKĄ funkcję? A baset?
Wracając do dalmatyńczyka, to jednak nie, dzieci byłyby zachwycone.Tak, wiem... S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10579 dnia: 21 Stycznia 2023, 13:27:30 »
I tak dobrze, że nie kot. Zawsze jedna morda byłaby śpiąca, druga darła pysk o żarcie (albo cokolwiek), a trzecia wylizywała pod ogonem.
I nie wiedziałby zupełnie, z której strony piekielnej bramy ma być.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10580 dnia: 21 Stycznia 2023, 16:08:35 »
Albo trzeba by go przed wejściem szukać!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10581 dnia: 21 Stycznia 2023, 17:24:29 »
Zdefiniuj "przed". Znaczy, z której strony to jest.

Ale przeważnie wystarczy lodówkę otworzyć, żeby nie było trzeba szukać.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10582 dnia: 27 Stycznia 2023, 20:46:24 »
Tymczasem, Grzegorz zapytał mnie, co to jest lukiernia.

Aż mi się przypomniała anegdota z życia wzięta (ale nie menelik) cytowanego w innym wątku Promotora polskiego menelizmu... Zacytować, czy koleżeństwo pamięta?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10583 dnia: 27 Stycznia 2023, 21:24:16 »
Lukiernia pod cipą kojarzy mi się z Cafe pod minogą. S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10584 dnia: 30 Stycznia 2023, 10:48:44 »
Lukiernia pod cipą kojarzy mi się z Cafe pod minogą. S:)

Tylko kto pamięta co to minóg. Minoga. Było na biologii ale dawno. Teraz to chyba najprędzej kojarzy się z "eee, tłum był i mi nogi podeptali" :P
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10585 dnia: 30 Stycznia 2023, 13:34:03 »
Dobrze że podczas tarła zębów nie wybił.  ;D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10586 dnia: 30 Stycznia 2023, 16:20:11 »
Dobrze że podczas tarła zębów nie wybił.  ;D

Słabo pamiętam ale one nie miały takiej ssawki a la pijawa? Czyli bezzębnej paszczy?
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10587 dnia: 30 Stycznia 2023, 16:32:36 »
Ten dziwoląg ma uzębioną przyssawkę, akurat czytaliśmy sobie książkę Wajraka :)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10588 dnia: 30 Stycznia 2023, 17:31:28 »
I ponoć mnóstwo wiele smaczny.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10589 dnia: 30 Stycznia 2023, 17:42:55 »
Bezzębnej, akurat...
Możliwe, że Herbert się tego naoglądał jak tworzył szej-huluda czerwia pustyni.

BTW, każde dziecko w Anglii (nie wiem, jak w innych częściach, to Kingdom nie jest tak United jak nam się wydaje) wie, że lamprey to jest stworzonko, co wykończyło Henryka I, jednego z dziedziców Wilhelma zwanego Zdobywcą. Od środka go wykończyły, bo się nimi przeżarł, możliwe, że miał alergię. Zdiagnozowaną, bo lekarz mu wielokrotnie zakazywał spożycia, ale jak mu we Francyjej pod nos podstawili, to wpałaszował całą michę (bo, cytuję: mnóstwo wiele smaczny). Micha blisko, doktor daleko, zmarł w męczarniach, Anglia odziedziczyła po nim dość długą i brutalną wojnę o sukcesję.
A wszystko przez minogi.


Czy przeciętne angielskie dziecko wie, co to ten lamprey i jak wygląda, to śmiem wątpić.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.