Moim zdaniem Ali nie wziął pod uwagę kwestii ubytków oraz zapełnienia przestrzeni. Stefani Mietek nie mają szans na najmniejszą kropelkę/kapkę. Wszystko z ich pechowej strony zatrzyma się na zapełnieniu tzw. "obiegu". Nie powinni jednak narzekać, bo takie są prawa ewolucji, to znaczy są przypadkowe. No, chyba, że są kreacjonistami.
A Stefek, tylko dlatego, że na pierwszy rzut oka widać, że piwo to nie perła, nie powinien zmienić tematu.