Akurat interesujące teksty tam zawsze były. Mam tę przewagę, że mogłam się na nich skupić, w odróżnieniu od grupy docelowej pisma, która głównie oglądała obrazki.
Ale rano, kiedy dosięgła nas ta wieść, oboje z Grzegorzem byliśmy zgodni. Playboyu! Nie idź tą drogą! Skąd ja wezmę takie tanie modelki do ćwiczenia rysunków?!?
Tak czy inaczej, kończy się jakaś epoka i zgodnie z zasadą opracowaną już przez Kopernika, która była kobietą, tanie porno wypiera porządny akt i pin up.
Take czasy wolnorynkowe, kurnać.