Jak raz pudło. Akurat w pozostałościach byłej Jugosławii się dowiedziałam z telewizora, że podobno Czechy zalało. Jak zobaczyłam płynącego rzeką stara to się domyśliłam, że te Czechy to razem z okolicami płyną.
A potem do domu wracałam przez Warszawę i prawie wpław przez Wrocław...