U nas część szkół albo skróciła do 30 minut "godzinę" lekcyjną, albo zwalania z 7 i 8 lekcji. Szczególnie dotyczy to szkół średnich.
Ale nie u młodego w elektroniku. Napisali jako samorząd prośbę do dyrektora o skrócenie lekcji, ale odmówił. Taka tradycja szkoły. Jeszcze od czasów zimy stulecia, kiedy to inne szkoły, komunikacja i część zakładów nie działała, ale elektronik twardo prowadził zajęcia...