Autor Wątek: O statuetę stolema  (Przeczytany 8308 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Grudnia 2009, 14:54:33 »
a tu spałem, tam spałem, ale tu
Wcześnie to się nazywało "7 kasztanów", ale Stefek zjadł trzy.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51635
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #16 dnia: 22 Grudnia 2009, 16:15:03 »
Typowa agroturystyka przez duże AG. Atrakcje także w sam raz dla Stefka. Już widzę, jak udał się na spływ kajakowy po krytej pływalni (trasa łatwa, trwająca ok. 2 godzin), grając w bowling w kajaku wraz ze 170 zaproszonymi przez siebie znajomymi z Kaszub. Następnie nie wysiadając z kajaka (nie miał stosowango ubrania) wszedł także na wieżę widokową i gdzie doniesiono mu przepyszny obiad, kolację i śniadania z pobliskiej zagrody.

Ciągle czekamy na prawdziwą relację.
« Ostatnia zmiana: 23 Grudnia 2009, 13:08:20 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Opisu pobytu w Gniewinie ciąg dalszy (II)
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Grudnia 2009, 12:04:25 »
Z powodu tego, że Stefana wywieziona daleko, nie pozostało mu nic innego tylko pójść spać. Relaksował  w łóżku takim co go w telewizorze pokazują.  Gdy już się zrelaksował, to dalej  znajdował się daleko od biblioteki, a więc pozostawało mi oglądanie telewizora.
Miał do wyboru – oglądać telewizor lub telewizję. Obie ewentualności było  mało kuszące, ale w końcu zdecydował się na telewizję, a konkretnie Janosika, który miał wykupić wioskę od kontrybucji nałożonej przez dziedzica.
W tym odcinku było wszystko – zdrada, romans, zagadka kryminalna, celebryci… Kto nie oglądał niech żałuje.
Końcem końców przyjechało srebrne Mitsubishi i zabrało Stefan oraz innych laureatów do centrum (kulturalnego) Gniewina, by odbyć miało się to, co miało się odbyć.
W międzyczasie (lub jak kto woli w kuluarach) dokonywano zapoznania, prezentacji oraz degustacji. Choć nie, degustacja nastąpiła po. W przed zdążył nasz nowy, niezarejstrowany kolega Maciej G, z którym Stefan (jak przystało na rasowego dachowca) zwąchał się w oka mgnieniu.
Sama gala satyry została opisana gdzie indziej, błędem organizatorów było wypchnięcie Stefana na scenę, przez co nawet ci nieliczni goście którzy liczyli na poczęstunek w panice opuścili bardzo miłą salę kinowo-widowiskową. Widać myśleli że puścili Piękną i Bestię, lecz zapomnieli pięknej.
Po części oficjalnej nastąpiła dużo ciekawsza część nieoficjalna, o której być może napiszę.
Cdn?

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #18 dnia: 27 Grudnia 2009, 19:11:00 »
O proszę! Na zdjęciu jest Stefek, choć anonimowo. Jak zwykle trzeci z lewej.
A jednak! Podejrzewałem, że Stefan jest kobietą, ale że w okularach???!!!

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Grudnia 2009, 23:06:23 »
O proszę! Na zdjęciu jest Stefek, choć anonimowo. Jak zwykle trzeci z lewej.
A jednak! Podejrzewałem, że Stefan jest kobietą, ale że w okularach???!!!
Ja myślałem, że to tylko mnie zdziwiło, to siedziałem cicho.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51635
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #20 dnia: 28 Grudnia 2009, 09:25:22 »
O ludzie małej wiary! Nie pomyśleliście, że Stefek mógł się - dla uzyskania odpowiedniego efektu scenicznego przebrać za kobietę lub nawet odwrotnie?
Ja się zastanawiam, dlaczego Stefek opisuje swój pobyt tylko takimi monosylabami? Na stereosylaby go nie stać?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
O statuetę stolema relacji część III(?)
« Odpowiedź #21 dnia: 29 Grudnia 2009, 10:25:21 »
Nieoficjalna część odbyła się w dwóch ratach – na zapleczu domu kultury (zaplecza domów kultury są bardzo interesujące) oraz pod czterema kasztanami.
Podczas gdy oficjalna część nieoficjalnej części przebiegała  tak jak mogła przebiegać, to nieoficjalna część nieoficjalnej części przebiegała zupełnie inaczej. I o ile pierwsza część nieoficjalnej części nieoficjalnej części przebiegała tak jak mogła przebiegać pierwsza część nieoficjalnej części nieoficjalnej, to druga część nieoficjalnej części nieoficjalnej części przebiegała zgoła już odmiennie, co Stefanowi podobało się najbardziej.
Szczegóły wkrotce?

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Grudnia 2009, 16:19:03 »
Czekając na szczegóły dochodzę do wniosku że to jednak szpak dziobał bociana.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51635
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Grudnia 2009, 20:46:11 »
Czekając na szczegóły dochodzę do wniosku że to jednak szpak dziobał bociana.
Oficjalnie?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 38327
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Stycznia 2010, 12:26:57 »
Stefek z lewej? Niemożliwe  ;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #25 dnia: 03 Stycznia 2010, 21:49:07 »
wrócę do pracy to będą  szczególy, na razie oglądam z synem Hair (w ramach)

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #26 dnia: 03 Stycznia 2010, 22:48:43 »
wrócę do pracy to będą  szczególy, na razie oglądam z synem Hair (w ramach)
Ile syn ma lat? I kiedy był u fryzjera?
nie graj ze mną...

Stefan

  • Gość
O statuetę stolema - reacji część kolejna
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Stycznia 2010, 08:25:44 »
A więc (wiem, że od „a więc” zdań się nie zaczyna no ale ja jestem kierownikiem tej szatni i co państwo mi zrobią?), a więc za zapleczu (czyli jak ustaliliśmy kuluarach) odbywały się bardzo mądre rozmowy  o literaturze (co Stefana nudziło) oraz lały się trunki, które generalnie w bibliotekach lać się nie powinny (co Stefana nie gorszyło, a wręcz przeciwnie). Odbył się także bis artysty, który występował był jako „evening star attraction”, taki unplugged and unofficial.
Co na Stefanie zrobiło wrażenie niejakie.
Podczas takich rozmów, przy konsumpcji szampana podpisywano almanachy (pierwszy raz Stefan musiał złożyć tyle autografów i to nie księgowemu), gawędzono i wyrażano ubolewanie nad upadkiem Kultury Polskiej oraz wychwalano laureatów (pan to wygląda na ochroniarza rzekła do Stefana jedna pani – to dobrze że pan pisze).
Stefan poczuł się w pewnym momencie nawet awangardą ariergardy, co go zmusiło do myślenia (ale na krótko).
Końcem końców zaczęto przygotowywać się do opuszczenia gościnnej biblioteki w Gniewinie, a na (dyskretne)  pytanie  Stefana:
 – Do której tu czynne są sklepy (księgarnie znaczy)
- Ale o co chodzi? Wszak jesteśmy w bibliotece?
I słowo stało się ciałem, a w zasadzie czerwonym Johnym… I to był jedyny czerwony, który Stefana (i Maćka) ucieszył.
Tak zaopatrzeni udaliśmy się pod kasztany i to od razu cztery…
Cdn?

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51635
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #28 dnia: 04 Stycznia 2010, 10:15:08 »
Wszystko ładnie i pięknie, tylko czy coś z tego myślenia, mówienia, a zwłaszcza czytania książek wypadło dobrego dla polskiej kultury?
A co, zażartować nie można? Nowy Rok mamy!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

wina pedadoga

  • Gość
Odp: O statuetę stolema
« Odpowiedź #29 dnia: 04 Stycznia 2010, 14:21:33 »
A co, zażartować nie można? Nowy Rok mamy!
... w związku z czym żartować ze starego roku już nie strach.