Coś Stefek wyrwałeś za szybko. Przecież Zygi nie napisał, że WJ znowu wprowadza stan wojenny, tylko, że (jak myślę, być może, bo dzisiaj było coś na kształt teleranka) Zygi go wprowadza. Używa zaś słów WJ, bo przecież tyle jest do zrobienia w te trudne dni (oj?), więc chociaż przemówienie wykorzystał.