Jubileusz Poczty Polskiej

[Stefan]

Poczta Polska świętuje dziś jubileusz - 456 743 niedoręczonej przesyłki.
- To ważna data i wielki dzień dla naszego przedsiębiorstwa - powiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej pragnący zachować anonimowość prezes - postaramy się jednak do końca 2009 roku osiągnąć pełny milion.
Nie będzie to jednak trudne wyzwanie - już dziś 57.4% przesyłek trafia do kosza. Nierzadko na śmiecie.
- Nie jest letko - mówi emerytowany listonosz - choć łatwiej niż dawniej. Dawniej to kontrolowali przesyłki, a nawet je czytali. A teraz? Teraz nikt się nie interesuje listami, ani zwykłymi, ani priorytetami ani poleconymi. Można je ciepnąć i nikt nie powie złego słowa.
- Reklamacje? - śmiech na sali - twierdzi pracownik sekcji kontroli - każda reklamacja jest niesłuszna. Szkoliliśmy swoich pracowników razem z pracownikami TPSA i ZUSu - nie ma na nas mocnych.
Poczcie życzymy dalszych sukcesów. Jednocześnie dementujemy, by SMSy miały być dystrybuowane  przez rzeczoną organizację.
A może szkoda?

[Cezarian]

Co do sms-ów oczywiście, że szkoda. Wraz z niedostarczonymi mailami i (uwaga!) wiadomościami na priva, poczta szybciej wyrobiłaby plan, a kto wie, może nawet go powiększyła?
Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby powrócenie do przyjmowania telegramów z tym novum, że przyjęte telegramy nie byłyby w ogóle dostarczane! Zarobek duży - od każdego znaku, czy słowa, a koszty mniejsze, bo dostarczać nie trzeba.