Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia
Aż mi się zachciało dżemu truskawkowego...
Cezarian:
Był jeszcze dziadek Jacek robiący, całkiem skutecznie, za odkurzacz.
Bluesmanniak:
--- Cytat: julcik97 w 23 Sierpnia 2011, 00:14:09 ---Niezłym magazynem był też Murzyn.
--- Koniec cytatu ---
No i tu na myśl przychodzi mi Shirley, największa siostrzyczka obywatela Shauna the Sheep 8)
Cezarian:
Jak w temacie, po prostu pomyślałem, że Władymir Władymirowicz także go lubi dżem.
Bruxa:
Te cyber-gołębie za łatwo się dekonspirują...
Jak taki zacznie salutować Ukochanemu Przywódcy podczas wizyty zagranicznej, to znowu będzie skandal szpiegowski.
Cezarian:
Oczywiście, że sztuczny, bo żywy salutowałby prawą ręką, znaczy skrzydłem.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej