Przerażająca Tfurczość Własna > Podforumeczko Stefana Bolcmana - Re-reaktywacja
Nowe regulacje kancelarii do spraw jawnych
Suri:
--- Cytat: Rustig w 10 Maja 2007, 13:01:30 ---
Na pewno musi być w buraczkach. ;D (ale nam się inteligentny wątek zrobił)
--- Koniec cytatu ---
To nie ja zaczęłam o jedzeniu! Ale preferuję kuchnię Maryli Poszepszyńskiej.
A co do kotów, to one mają nadzienie już na stałe, ale z buraczkami...no nie wiem czy pasują
Bruxa:
--- Cytat: Suri w 10 Maja 2007, 12:28:09 ---
Tak, wiem, ale zastanawiałam się czy gotuje się je (te koty) we futrze czy bez? Kiedyś gotowałam we futrze...rany!!! wszędzie było pełno włosów! No i uciekają!!!
--- Koniec cytatu ---
No można w futrze, można bez... Czy to ważne, w co się ubieramy do garów? Może być sam fartuszek, jak ktoś lubi takie klimaty...
A nawiązując do on-topu - ja jestem beta testerem tego systemu niestety w praktyce, z powodu dość skomplikowanego nazwiska. ;D Nawet zaczęłam kolekcjonować dokumenty z alternatywnymi wersjami. Urzędnik rekordzista zrobił błędy w obu częściach nazwiska i pomylił miejsce urodzenia, przenosząc mnie ciupasem spod jednej granicy pod wręcz przeciwną. Najwyraźniej jak z Londynem - Lubina nie ma, Lublin jest, może jeszcze Lublin Zdrój... ;D
Dobrze chociaż, że w dowodzie osobistym jest ostatecznie prawidłowa wersja... chociaż - kto wie? ;D
666:
"A z kota robimy kisiel i ciastka!"
Stefan:
No było, tylko nie pamiętam z czego...
Jakaś podpowiedź?
666:
Nieeee, żadnej podpowiedzi, po prostu ciiiiiiiii, ani mru-mru ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej