Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia

Wątek hormonami, mrokiem i chlebem z dżemem pisany

(1/10) > >>

Chlebusia:
Witam wszystkich.

Przez ten czas, kiedy nie byłam aktywna, (Chryste niebieski, który to już raz?) doszłam do paru interesujących wniosków, którymi pragnęłabym się z wami podzielić - w końcu to subforum nie na darmo się tak nazywa).


* Mimo że serce to nie mięsień, jest łamliwe jak cholera
* Nie każdy, kto mówi "Cześć" i wykazuje minimalne zainteresowanie moją osobą, zasługuje na miano przyjaciela
* Bycie singielką z (nie) własnego wyboru ma pewne zalety
* Lepsza małpa w garści, niż moher na karku
* Głos może być "orgazmiczny"
* Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
* Za chwilę pęknie mi łeb

Bruxa:
Bywają organy, co nawet mięśniem nie są, jeno ciałem jamistym, a wieść ludowa niesie, że też bywają łamliwe...

Szczęśliwie z wszystkich mięśni akurat sercowy ma najbardziej niespożyte siły, a i zdolności regeneracyjne miewa zaskakujące. Osobliwie dobrze skleja się na czekoladę. To może i dżem truskawkowy pomoże?

Bluesmanniak:
Ja na pękający łeb biorę paracetamol, choć ostatnio lekarz wciskał mi ibuprom. Ale czy lekarz powie prawdę pacjentowi...

Cezarian:
Na mnie, jako starego zatokowca (choć nie zatokowca gdańskiego) ibuprom działa. Ale mnie prawie łeb nie boli, więc nie jestem dobrą grupą reprezentatywną. Nawet pojedynczą.

Ali:
Jako fachowiec od nap... Jeszcze raz: Jako fachowiec od bolącej głowy: Nurofen/Ibuprom -> Ketonal -> Nimesil -> No i mam takie co to boję się rozpakować...
Znajomy lekarz paracetamol odradzał, bo zgony po paracetamolu już widział, po nurofenie nie...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej