Przerażająca Tfurczość Własna > Młodzieżowe Studium Teatralne i nie tylko

Sztuka w odcinkach

<< < (2/14) > >>

Ali:
Pojawił się psychiatra, a oni tak strasznie sobie słodzą, że z tym prysznicem poszedłem raczej w stronę Hitchcocka...

Bluesmanniak:
Wiem - ogłośmy konkurs na tytuł tej ciągle bezimiennej sztuki!
Np. "Psychiatra przychodzi nocą"...

Cezarian:
"Psychiatra nie listonosz, puka do skutku".
A ja przeczytałem, że sztuka jest brzemienna. To chyba przez te relacje w pracy...

Bluesmanniak:
A chociaż już wiadomo, czy będzie córka czy syn? ;)

Cezarian:
Wiadomo, córka. Nawet już z dużą dozą pewności wiadomo czyja.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej