Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia

Własne odcinki - audio...

(1/2) > >>

Dareq:
Czytam odcinki stworzone przez forumowiczów (heh piękne i jakże niewymuszone słowo) - naprawdę jestem pod pozytywnym wrażeniem  :D
Naszła mnie przy tej okazji od tyłu taka refleksja - pewnie za jakiś czas pojawią się programy typu IVONA (dawniej Expressivo) w wersji załóżmy 5.0 ktore po zadaniu odpowiedniej ilości materiału audio nauczą się czytać tekst głosem danego lektora - co o tym sądzicie - dawałoby to pole do niezłej zabawy w twórczość...

Cezarian:
Ha, w wypadku odcinków forumowych najelpiej jakby czytał od razu co najmniej 4 głosami, wiadomo jakimi, a czasami dołozył jeszcze inne.

nie wszystko pedadoga:
 Na razie Ivona nie potrafi tak pociągów zapowiedzieć tak, żeby nie tylko mi chciało się do nich wsiadać. Ale jeszcze wiele lat minie zanim się wydrze jak Grzegorz kiedy trzeba, zapowie z dykcją Maurycego, panicznie zapyta "jaaaak to?! Zaaaaa co?!" jak dziadek czy szczerze zatroszczy się jak Maryla w zasaaadzie. Kalkomania w wastwie tekstowej jest dosyć prosta, a przy tym kontrowersyjna i niezbyt rozwija. Ja w tym, co proponujesz, widzę różne rzeczy ale nie "zabawę w twórczość".
Zatem proponuję zastosować się do słów piosenki
Opuśćmy więc ich drzwi
I wyjdźmy już z ich wnętrza
I bez nas wiele spraw
Nawarstwia się i spiętrza
Nawarstwia się i spiętrza...
Z różnym skutkiem ale radzimy sobie własnymi pomysłami, tekstami i głosami tutaj: www.urna.end.pl

Bruxa:
Ummm...

Nie.


Aktor jest nie tylko głosem.
Dlatego Ivona nie potrafi naśladować nawet Pani z Megafonem, a co dopiero Grzegorza czy Maurycego.

Więc - zdecydowanie nie.

A co do Urny - tak, wiem, nie bij, dziś będzie.
Jak dorwę jakąś Ivonę.

Dareq:
Zdaję sobie sprawę z ograniczen IVONY - ale pamietacie Atari w koncowce lat 80-tych - porownajcie z tym jak komputery wygladają teraz (a w zasadzie co potrafią).
Pisząc tego posta mam na mysli fakt, że takie oprogramowania uczące się głosów dawałoby naprawdę spore możliwości nagrywania odcinków. Oczywiście kwestią odrębną są prawa autorskie do swojego głosu jak i fakt że oprogramowanie musiałoby być na tyle inteligentne aby odpowiednio interpretować dialogi - no tak, a to już pewnie śpiewka bardziej odległej przyszłości.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej