Jerzy Jurasz nie będzie prezydentem stolicy.
- Nie mam szans - mówi w wywiadzie do warszawskiej edycji metra - mam tylko jedno nazwisko i nie jestem kobietą. O ile zaświadczenie o pierwiastku kobiecym mógłbym sobie jeszcze załatwić, to niestety wymóg podwójnego nazwiska mnie rozwala - powiedział z rozbrajającą szczerością Jurasz.
Nie wyklucza jednak kandydowania na prezydenta Białegostoku.
- Tam będą trudni konkurenci, no ale przynajmniej walka będzie czysta - skonstatował Jurasz.