A może salonką, z tego co pamietam, w uboegłym roku zostały podciągnięte do Dufalki tory?
Dobrze pamiętasz. Z tym, że nie podciągnięte, a rozebrane.
Spoko, spoko, odbudowa całkiem nieźle im idzie - może nawet szybciej niż nam ostatnio umawianie zlotów - można obstawiać, co będzie pierwsze
A namiot można rozbić. Tylko do spania trzeba by się przypiąć pasami do śliwy, żeby się nie sturlać
Sąsiad ma przewiewną stodołę, są chętni na spanie na sianie?
Potwierdzam bo się rozglądałem w okolicy za miejscem. Z moich doświadczeń szukanie placu pod namiot w takim terenie zawsze się kończy zdobyciem jakiegoś szczytu...
A ja w ramach zbliżania się do Dufałki odwiedziłem Wrocław i znalazłem groby A.W. "Być może jest taka wyspa" i J.K. "A mnie się marzy". Aż za łatwo było - w biurze cmentarza dali plan z zaznaczonymi miejscami... Za to nie znalazłem grobu pani Ewy Szumańskiej mimo, że cmentarz dużo mniejszy i że byłem 3 dni po pogrzebie.
A przy okazji nawiozłem wody Mineral Active/Balance/Beauty, o której już kiedyś była mowa i wcale nie trzeba się tłuc po "Alkoholach świata" w Jaworzynie Śl. Są na dworcu (tymczasowym) we Wrocku.