Ej, akurat w tym roku lista pretendentów była nadspodziewanie długa. Ktoś jeszcze pamięta, jak się nazywał kandydat wysunięty na czoło z ramienia PJN?
Aha, ankietowani wyrazili rozczarowanie brakiem w programie plebiscytu pokazu w strojach kąpielowych, oraz satysfakcję z tego, że wszystkie kandydatki, pardon - kandydaci zgodnie twierdzili, że najważniejszy jest dla nich pokój na świecie. W miarę możliwości z widną kuchnią.