Prezydent Elekt postanowił spisać niepisane prawa panujące w kancelarii prezydenta.
- Nie może być tak, że panują jakieś niepisane prawa i umowy. Wszystko to należy spisać, zadekretować i poddać legislacji - mówi PE - i dopiero wtedy można tego prawa używać. Niech prawo znaczy prawo, a zgoda buduje - dodał na zakończenie.
Do spisywania niepisanych prawa zgłosił się kol. Schetyna, który (jako marszałek sejmu) wyraźnie ma ochotę podążyć drogą swojego poprzednika.
Obawiamy się, że może nie starczyć samolotów.