Autor Wątek: Zmiany w prawie o ruchu drogowym?  (Przeczytany 1214 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Zmiany w prawie o ruchu drogowym?
« dnia: 17 Maja 2010, 19:10:35 »
Rewolucyjne zmiany w prawie o ruchu drogowym szykuje nam sejm (rp). Otóż po wnikliwym badaniu (SMG-KRC) oraz przeczytaniu całej Wikipedii koalicja postanowiła, że wszyscy pasażerowie (włącznie z kierowcą) będą mieli obowiązek zasiadanie tyłem do kierunku jazdy.
Wielkim orędownikiem takiej zmiany jej POP Komorowski.
- Podczas gwałtownego hamowania, pasażerowie wypadają przez przednie szyby, lub uderzają w przednie siedzenie. W przypadku, gdy wszyscy będą siedzieć tyłem do kierunku jazdy, wszyscy będą bezpieczni - cieszy się POP Bronisław - prześledziłem całą Wikpedię  i ona potwierdza moje obserwację - dodaje.
Jesteśmy pod wrażeniem i czekamy na dalsze pomysły.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38472
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Zmiany w prawie o ruchu drogowym?
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Maja 2010, 19:36:49 »
Ciągle czekam na partię, która odważy się wprowadzić ruch lewostronny. Nawet nieboszczka PZPR nie dała rady...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51886
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zmiany w prawie o ruchu drogowym?
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Maja 2010, 13:01:20 »
Ciągle czekam na partię, która odważy się wprowadzić ruch lewostronny. Nawet nieboszczka PZPR nie dała rady...
Właśnie, a w takiej Anglii się udało. A jak udowadnia w każdym odcinku Top Gear Clarkson, rozwiazanie to jest zbawienne dla angielskiej gospodarki i demografii. Z całym zapałem na jaki ich stać potwierdzają to Hindusi i Japopńczycy.
Warto przypomnieć, że to wprowadzenie przez Normanów po bitwie pod Hastiings ruchu lewostronnego uchroniło Anglię od wszelkich możliwych późniejszych najazdów i inwazji. Taka Wielka Armada to nawet nie wiedziała jak prawidłowo przycumować do angielskiego brzegu i musiała opłynąć W. Brytanię z prawej (przybijamy lewą burtą) strony na lewą (przybijamy prawą burtą), aby potem wyszczerbiona na Morzu Północnym lewoposuwistym ruchem fal, odpłynąć jak niepyszna.
Jeszcze gorzej było podczas II WŚ. Niemcy do końca nie mogli sobie poradzić z przerobieniem swoich czołgów i wozów pancernych na ruch lewostronny, co w praktyce uniemożliwiło kontynuację blitzkriegu w 1940r. Co gorsze, także swoje samoloty nie przystosowali do lotów lewostronnych i, a zwłaszcza lewostronnych lądowań, co doprowadziło do kolosalnych strat lotnictwa niemieckiego podczas Bitwy o Anglię. W słynnym filmie Upadek i nie mniej słynnej scenia w bunkrze Hitlera, ten ostatni rozpacza własnie wraz ze swoim sztabem, że nie udało im się wynaleźć czołgów na ruch lewostronny. Podobnie z ZSRR przegrał, bo nie udało sie dostosować czołgów do radzieckiego rozstawienia szyn.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.