Jerzy Jurasz, nikomu nieznany rolnik z Radgoszczy (małopolskie) oświadczył, że nie będzie kandydował na urząd prezydenta RP.
- Nigdy nie miałem takiego zamiaru – powiedział – no bo mam kury, kaczki świnki oraz areał.
Naciskany Jurasz nie wykluczył jednak kandydowania na stanowisko prezydenta miasta stołecznego Warszawy w roku 2014.
- Wtedy będę miał już więcej czasu i kto wie? W końcu największa wieś w Polsce powinna mieć fachowca jako szefa – stwierdził Jurasz Jerzy.
HGW jest oburzona.
- To upolitycznienie tego stanowiska i ja, jako obecny prezydent nie mogę na to pozwolić – wypaliła wiceszefowa PO.
Pani Hani proponujemy występowanie w satyrycznych programach TVN – to mniej więcej taki sam poziom.