Naczelny Rabin Izraela Yona Metzge stwierdzil, że tak huczne obchody świąt Wielkiej Nocy budzą jego niesmak, a nawet odrazę.
- Wtrącanie się gojów w wewnętrzne sprawy narodu żydowskiego jest wysoce nieetyczne i szkodliwe - powiedzial w piątek - w końcu jak kilku żydów zabija innego żyda to co tzw. chrześcijanom (którzy są gojami, gejami a nawet filami wszelkiej maści) do tego?
Rząd Izraela nie zająl oficjalnego stanowiska, ale jak się dowiadujemy, ma zamiar na forum ONZ apelować o podjęcie rezolucji delegalizującej międzynarodowy charakter tego święta.
Stanowiska rządu nie popierają telaviwcy kupcy.
- Goj, nie goj, handele przede wszystkim - powiedzial Izaaka Stern, handlujący używanymi strusimi jajami.
Naczelna gadzinówka polska przeprowadzila badania wśród swoich czytelników. O wynikach poinformujemy jutro.