- Czy to prawda, że nie widział pan Avatara?
- Tak, to prawda.
- I pewnie popiera pan Jacka Sobalę?
- Nie widziałem człowieka.
- I głosował pan na Kaczyńskiego?
- Nie.
- I sympatyzuje pan z PiSem oraz czyta Rzeczpospolitą?
- Skąd to pani przyszło do głowy?
- No bo nieoglądanie Avatara dowodzi kontestacji rządu i obecnej rzeczywistości, zacofania, zabobonu, ciemnogrodu oraz kompleksu Edypa.
- Nie oglądałem Avatara ponieważ jestem niewidomy i nie oglądam filmów, a szczególnie filmów z napisami.
- To pana nie tłumaczy, fakt nieoglądania powoduje, że stoi pan w jednym rzędzie z braćmi Kaczyńskimi, Lepperem, Wildsteinem, Ziemkiewiczem oraz Karnonowskim – nie wstyd panu?
- Wstyd.
- No wreszcie. Dziękuję za rozmowę.
Rozmowę przeprowadziła (w zastępstwie) Monika Objenik