Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Przerażająca Tfurczość Własna => Podforumeczko Stefana Bolcmana - Re-reaktywacja => Wątek zaczęty przez: Stefan w 12 Października 2009, 06:43:31
-
Prezes (rady ministrów) gorączkowo szuka kandydatów na ministrów.
Warunki są dwa - ma nie być nieumoczowy w żadną aferę oraz nie mieć żadnego związku w PiS.
O ile drugi warunek jest realny, to pierwszy (niejako „sine qua non”) zdaje się niemożliwy do spełnienia.
Poszukiwania trwają - o ich efektach będziemy informować nie bieżąco.
A może Ty chcesz być ministrem w rządzie Tuska?
Podpisane zaświadczenie o nieaferalności drukować i kolportować będzie jedyna i nieomylna.
Jedyna będzie także zamieszczała ogłoszenie takiej treści.:
Kraj czeka. Ty nie czekaj!
Jeżeli nawet byłeś w PiS ale się wyPiSałeś, nie jesteś homofonem, uważasz że parytet to nie jest marka sera, oddałbyś nerkę Monice Olejnik, a wątrobę redaktorowi naczelnemu, uważasz, że wiara katolicka to zabobon i opium dla mas, a relatywizm znaczy dla Ciebie nowa religia – zgłoś się – czekamy na Ciebie.
-
Może ja bym się zgłosił :-\
Mam niezłe referencje - w piątki kupuję Jedyną 8) Tylko co to jest ten relatywizm :o
-
Może ja bym się zgłosił :-\
Mam niezłe referencje - w piątki kupuję Jedyną 8) Tylko co to jest ten relatywizm :o
Pewnie ze względu na niezły, ale jedynie relatywnie program TVP?
-
Pewnie ze względu na niezły, ale jedynie relatywnie program TVP?
W <EV>dobry.
To&owo - to jest DOBRY program TV
-
Pewnie ze względu na niezły, ale jedynie relatywnie program TVP?
W kurwę dobry.
To&owo - to jest DOBRY program TV
Znowu się wyrażasz! Karolina może czytać (a, sorry...), a gdzie expressis verbis?
-
To, że (wirtualna czy nie) Karolina pisywała na tym forum jeszcze nie oznacza, że umie czytać. Jedno nie przeszkadza drugiemu, najprawdopodobniej.
-
To, że (wirtualna czy nie) Karolina pisywała na tym forum jeszcze nie oznacza, że umie czytać. Jedno nie przeszkadza drugiemu, najprawdopodobniej.
Stefek umie czytać i to ze zrozumieniem, to i Karolina musi umieć.
-
Stefek umie czytać i to ze zrozumieniem, to i Karolina musi umieć.
To jest chore...
-
Stefek umie czytać i to ze zrozumieniem (...)
A skąd to wiadomo? Może udaje? Przecież wiemy, jaki z niego aktor ;D
-
Stefek umie czytać i to ze zrozumieniem (...)
A skąd to wiadomo? Może udaje? Przecież wiemy, jaki z niego aktor ;D
A skąd założenie, że aktor nie umie czytać ze zrozumienie? Choroba, chyba się zaplątałem (znowu). Jednak na tym forum jest to raczej objaw zdrowia...
-
To proste. Jakby umiał czytać ze zrozumieniem to by nie musiał udawać, nie? Wtedy byłby to lektor, a nie aktor.
-
To proste. Jakby umiał czytać ze zrozumieniem to by nie musiał udawać, nie? Wtedy byłby to lektor, a nie aktor.
Albo sufler, może być sufler lektora.