Będzie zaraz, że się wtrącam do spraw, na których się nie znam, ale co to jest za paragraf "jeszcze nie oskarżony". Jaki jest potencjalny wymiar kary, że o dyspozycję (trudne słowo w trudnym kontekscie) przepisu nie zapytam.
Pytam zaś, bo Stefkowi być może udało się to, czego nie osiągnął nawet Stalin, zbudować ten przepis karny, na podstawie którego można oskarżyć wszystkich obywateli!.
No, no, bravo Jasiu!