Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
Aktualności / Odp: Forumowo na sportowo
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 15:09:39 »
Fasiol już podbija poprzeczką bębenek, a dzisiaj jeszcze Jaga.
2
Aktualności / Odp: Dobre wieści !!!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 15:08:25 »
Ale za to póno chodzę spać, więc się wyrównuje.


A już za momencik idziemy na KOPYŚĆ łączyć kulturę muzyki, żeglowania i piwa.
3
Aktualności / Odp: Forumowo na sportowo
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bluesmanniak dnia Dzisiaj o 15:07:43 »
Ciebie? A nie Rybakinę???
4
Aktualności / Odp: Forumowo na sportowo
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Fasiol dnia Dzisiaj o 14:55:05 »
Zaraz Iga mnie rozwali na strzępy.
5
Aktualności / Odp: Dobre wieści !!!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bluesmanniak dnia Dzisiaj o 14:01:07 »
I ile cię kosztuje te spanie do 9tej? A że często późno wstajesz to pewnie żona ma na waciki ;D
6
Aktualności / Odp: Dobre wieści !!!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 11:16:43 »
Też pytanie, żona.
7
przemyślenia / Odp: Refleksja na dziś...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bluesmanniak dnia Dzisiaj o 10:44:28 »
No pada ale do Dubaju nam daleko ;)
8
Aktualności / Odp: Dobre wieści !!!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bluesmanniak dnia Dzisiaj o 10:42:19 »
A kto trzyma kasę?!
9
Dyskusja ogólna / Odp: Zawodowe zaćmienia
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 10:40:35 »
 Sprawy sądowe bardzo rozwijają i to wszechstronnie. Wczoraj rozwinęliśmy i tak rozgarniętego proboszcza parafii, którą reprezentujemy w procesie. Mimo emerytury i profesury na karku, specjalisty od nauk przed i pomałżeńskich, z niemałym zdziwieniem dowiedział się o osiągnięciach naszej powszechnie znanej i szanowanej koleżanki, specjalistki od lichtensteinczyków w domu. Pozostając od dobrych 7 lat w związku małżeńskim ani razu nie pokłóciła się z mężem. Nasz ksiądz, jako wieloletni spowiednik, nie mógł w to uwierzyć. Dopiero wyjaśnienie, że koleżanka po prostu nie odzywa się do męża i tym samym nie tylko nie daje okazji do kłótni, ale nawet daje mężowi okazję do milczenia, wprawiło naszego wielebnego w osłupienie. Przecież to niemożliwe, stwierdził! Oczywiście, że możliwe, jak trafi się na taką kobietę skarb, która nic nie mówi, spuentowałem, a przynajmniej tak mi się wydawało, bo palma ostatczeństwa należała do Proboszcza: Taką żonę to i ja chciałbym mieć.


 Na szczęście nasza powszechnie znana i szanowana koleżanka, specjalistka od lichtensteinczyków w domu, tylko się uśmiechnęła, zachowując milczenie, ale – zupełnie jak nie ona - wiele mówiące.
10
Wątki i wiadomości starego forum / Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 10:25:58 »
Wyrasta nam państwo o coraz większym znaczeniu!
Strony: [1] 2 3 ... 10