Kategoria ogólna > Aktualności

Z życia, czyli z Reala (albo z Biedronki)

(1/151) > >>

Bruxa:
Wątek życiowo internetowy jest wystarczająco przeładowany i bez wtrętów z reala, a nie każda wieść z outernetu jest od razu dobra albo straszna. To może taki wąteczek na relacje z  tego, co nas spotyka różną losu koleją (nie mylić z drogą żelazną, dawniej PKP).

Jak już taki gdzieś jest, to strasznie mi z tego powodu nie zależy.

No to do ad remu. Wychodzę sobie do sklepu i pod blokiem słyszę typowy zew blokersa:

- Maaamooo!

Patrzę, a to gość mniej  więcej w moim wieku...

- Maaamooo!
- MAAAMOOO!!!
- Mamusiuuu!
- Oż k... jego mać!!!

No cóż, nie dowołał się.

Stefan:
Niekonsekwentnie. Powinno być:
Oż k... JEJ mać!!!

Bruxa:
Chyba, że pan o sobie w trzeciej osobie ::)

Stefan:

--- Cytat: Bruxa w 10 Maja 2014, 19:45:55 ---Chyba, że pan o sobie w trzeciej osobie ::)

--- Koniec cytatu ---
A to ja nie zrozumiałem, prawda?

Bruxa:
Ja też nie gwarantuję, bo sytuacja od początku wprawiła mnie swoja absurdalnością w pewne osłupienie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej