Ciekawy temat Waść poruszyłeś. Z jednej strony, reklama skandaliczna in my opinion, a z drugiej, producent złożył samokrytykę, odciął się jak za starych dobrych czasów i jeszcze dorzucił coś z 500.000 zł na szlachetny cel. To może jednak kupować polskiego tigera, a nie austriackiego byczka?