Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Rodzina Poszepszyńskich => wyemitowane odcinki => Wątek zaczęty przez: ZeusPM w 13 Grudnia 2007, 19:29:43
-
Mam najprawdopodobniej pytanie nastepującej treści:
Dlaczego dziadek Jacek w swoich opowieściach przez pierwsze kilkadziesiąt odcinków panięta niezapomniany rok 1904 a w późniejszych niezapomniany 1905? Skleroza czy co?
-
Był także niezapomiany rok 1906, 1939, 1968, 1981...
-
To przez pierwsze kilkadziesiąt odcinków dziadek trzymał się jednej wersji? Aż sprawdzę, bo u mnie z pamięcią też jakby...
O czym to ja?...
-
Był także niezapomiany rok 1906, 1939, 1968, 1981...
Nic właśnie! Dziadek Jacek klarował kiedyś Pannie Indze, które lata były niezapomniane (był to pewien predział kończący się w dość istotnym momencie :). Natomiast rok 1939 należał do wyjątowo zapomnianych!
-
Był także niezapomiany rok 1906, 1939, 1968, 1981...
Nic właśnie! Dziadek Jacek klarował kiedyś Pannie Indze, które lata były niezapomniane (był to pewien predział kończący się w dość istotnym momencie :). Natomiast rok 1939 należał do wyjątowo zapomnianych!
I słusznie, cóż takiego sie niby wydarzyło w 1939r. z prespektywy Dziadka?
Swoja drogą, ciekawe, dlaczego nie poszedł na wojnę z Niemacami z Ruskimi lub chociażby z Japończykami? Przypominam, że w 1939 była wojna z Japończykami.
-
domyślam się że aż tyle niezapomnianych roków dziadek Jacek pamięta w ostatniej serii z lat 90tych bo w wcześniejszych jakoś tych historii nie zauwazylem
-
Hmmm...
W odcinku pt. "Bułczarz" (albo innym :P) Dziadek Jacek wspomina, iż wypił z kaprlaem J. 85%-ową sake, a było to w niezapomnianym roku 1905. Dodaje, iż jest to pierwsza w ogóle rzecz jaką pamięta, bo od tej sake stracił pamięć tego co było wcześniej. To jakim cudem pamięta niezapomniany rok 1904?
-
Ja myślę, ze od tej sake to pierwsze co zapomniał, to bieżąca data, a więc jaki to rok wtedy mieli ;D
-
Taka 85-% sake to ani chybi była wyprodukowana w 1885r. Może to jest po prstu embrionalna vel kostna (costna?) pamięć?
-
Hmmm...
W odcinku pt. "Bułczarz" (albo innym :P) Dziadek Jacek wspomina, iż wypił z kaprlaem J. 85%-ową sake, a było to w niezapomnianym roku 1905. Dodaje, iż jest to pierwsza w ogóle rzecz jaką pamięta, bo od tej sake stracił pamięć tego co było wcześniej. To jakim cudem pamięta niezapomniany rok 1904?
Cholercia, n-krotnie słuchałem tego odcinka a nie zauważyłem tej niejasności. Przyznaję słoik, zwracam przy okazji uwagę na jedno: dziadek Jacek (= M. Zembaty / J. Janczarski) konsekwentnie nie wspomina tego, co działo się przed rokiem 1904 / 1905. Jest tam może jedna anegdotka o kanapkach z chleba z chlebem podczas głodu w Kaliszu ale to tyle. Czyli to by pasowało do "zresetowania" pamięci dziadka za pomocą sake...
-
Przyznaję słoik
Słoik palce lizać, acz troszku twardawy - wolałbym dżema. ;)
A co do meritum, to oczywiździe - DJ ogólnie plącze się w zeznaniach. :)
-
Dziadek nie pamięta zbyt dobrze 1939 bo w sumie niewiele ciekawego (no może poza wprowadzeniem kartek na dżem i ogólnie jakoś przejście na marmeladę) ale już 1941 od 7 grudnia okazuje się ciekawy (japońce się objawiły) >:D
-
Dziadek nie pamięta zbyt dobrze 1939 bo w sumie niewiele ciekawego (no może poza wprowadzeniem kartek na dżem i ogólnie jakoś przejście na marmeladę) ale już 1941 od 7 grudnia okazuje się ciekawy (japońce się objawiły) >:D
Właśnie! W Kaliszu! Japońce zbombardowały Kalisz!
-
Mam najprawdopodobniej pytanie nastepującej treści:
Dlaczego dziadek Jacek w swoich opowieściach przez pierwsze kilkadziesiąt odcinków panięta niezapomniany rok 1904 a w późniejszych niezapomniany 1905? Skleroza czy co?
Wyjasnie to panni Indze w odcinku "Dziadek Jacek więźniem politycznym"
Wszystkie lata od 1904 do 1917 są latami niezapomnianymi :)
-
Mam najprawdopodobniej pytanie nastepującej treści:
Dlaczego dziadek Jacek w swoich opowieściach przez pierwsze kilkadziesiąt odcinków panięta niezapomniany rok 1904 a w późniejszych niezapomniany 1905? Skleroza czy co?
Wyjasnie to panni Indze w odcinku "Dziadek Jacek więźniem politycznym"
Wszystkie lata od 1904 do 1917 są latami niezapomnianymi :)
Widzę, że wszelkie zagadnienia związane z Rodziną nie są Ci obce. Jestem pod wrażeniem.
Przyznaję słoik dżemu (mam tylko truskawkowy).
Tylko co jeśli lata późniejsze są "zapomniane"? :( To dowodzi, że Dziadek Jacek łgał i zmyślał, gdyż dawno zapomniał co się działo... ale mniejsza z tym - prawda czy fałsz i tak palce lizać!
-
Wątek na ten temat podjęto chyba w odcinku "Przerażające", gdzie Dziadek tłumaczy, że wszystko zapomniał i zaczynają się zastanawiać, dlaczego Dziadek pamięta wydarzenia z wojny-rosyjsko japońskiej i z procesu Zachariasza, a poza tym biała plama.
-
Wątek na ten temat podjęto chyba w odcinku "Przerażające", gdzie Dziadek tłumaczy, że wszystko zapomniał i zaczynają się zastanawiać, dlaczego Dziadek pamięta wydarzenia z wojny-rosyjsko japońskiej i z procesu Zachariasza, a poza tym biała plama.
Część wcześniejszych wydarzeń została wykasowana jeszcze w niezapomnianym 1904 lub 1905 w następstwie wypicia beczki sake. Podobno 80% choć to akurat mało prawdopodobne, sake ma max 18% alkoholu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sake). Ot, pewnie trafiła się beczułka spirytusu metylowego do chłodnicy kulomiotu przeznaczonego...
-
Sake DJ wypił w 1905. To już poruszałem w innym wątku chyba i byłem zdziwiony skąd pamięta rok 1904, ale przecież te daty są troszkę umowne, jeśli w ogóle prawdziwe. ;)
-
O tak, tak. Koniecznie zadajmy sobie wiekopomne pytanie: co też autor utworu miał na myśli? I absolutnie dokonajmy rozbioru wyżej wspomnianego utworu. Bez tego ani rusz.
-
A moim zdaniem Zygfryd poruszył problem o wiele głębszy. Czy niezapomniany rok 1905 rzeczywiście miał miejsce? A jeżeli tak, to kiedy nastąpił? Przed niezpomnianym rokiem 1904, razem z nim, czy po nim? Czy niezapomniany rok 1904 rzeczywiście nastąpił? Przecież jedyna pewną rzecz, jaka wiemy o następowaniu, to to, że ciag dalszy musi nastąpić.
Pytania można mnożyć. Jeżeli rok 1904 lub 1905 jest tylko wymysłem np. literatów, to co z wojna rosyjsko-japońską? ???
-
Może cała historia, która została spisana, zrodziła się gdzieś tam w czyjejś głowie? Bo jeśli wojna ros-jap nie istniała, to cyz istniał na przykład Napoleon?
-
A propos.. ostatnio sobie słuchałam jakiegoś odcinka i tam Dziadek powiedział, ze wojna się skończyła 3 lata przed niezapomnianym rokiem 1905! HOW COME?
-
Kwestia podstawowa: jakiego odcinka? Potem mogę coś więcej, chociaż... niech lepsi się wypowiedzą.
-
Właśnie nie pamiętam, bo tak sobie włączyłam losowy odcinek przy zajmowaniu się innymi sprawami. Ale jeszcze do tego dojdę.
-
Ja wiem chyba jak to mogło być - woja się skończyła, ale nikt nie powiadomił oddziału Dziadka Jacka, którzy jeszcze przez te 3 lata ukrywali się w okopach, popijając sake i mając różne (dziwne) przygody.
-
A to na pewno...
-
Ja wiem chyba jak to mogło być - woja się skończyła, ale nikt nie powiadomił oddziału Dziadka Jacka, którzy jeszcze przez te 3 lata ukrywali się w okopach, popijając sake i mając różne (dziwne) przygody.
No dobrze, ale jeżeli wojna skończyła się na 3 lata przed 1904 lub nawet 1905r?
-
Ja wiem chyba jak to mogło być - woja się skończyła, ale nikt nie powiadomił oddziału Dziadka Jacka, którzy jeszcze przez te 3 lata ukrywali się w okopach, popijając sake i mając różne (dziwne) przygody.
No dobrze, ale jeżeli wojna skończyła się na 3 lata przed 1904 lub nawet 1905r?
A jeśli wojna się skończyła, zanim się w góle zaczęła?
-
A jeśli wojna się skończyła, zanim się w góle zaczęła?
Podobno bywają takie przypadki.
-
A jeśli wojna się skończyła, zanim się w góle zaczęła?
Podobno bywają takie przypadki.
To wszystko wina tych pogiętych pacyfistów. Jeżeli nie mogą doprowadzić do zakończenia toczącej się akurat wojny, to dosyć często doprowadzają do tego, że w ogóle nie wybucha. ;D
-
To wszystko wina tych pogiętych pacyfistów.
No tak, a jak pacyfiści są wyprostowani?
I występują na morzu Bałtyckim?
Ha?