Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Bruxa w 13 Lipca 2011, 08:50:16
-
Ha, a jednak moge zaczynac watki...
Wobec tego wszystko co pisalam o koszulkach w watku o Zembatym wklejcie sobie mentalnie tutaj.
I tutaj w zasadzie spodziewalabym sie odpowiedzi*.
-------------
*gdyby to bylo normalne forum ::)
-
Ja proponuję jednak pójść w masówkę bo wtedy można zamiast prasowanki zrobić dużo twalszy nadruk offsetowy. Myślę, że biorąc pod uwagę naszą, ekhm, liczność i konieczność redundancji, ta technologia okaże się tańsza. A matrycę zawsze dobrze mieć.
-
Jestem na tak (a nawet 3xtak), ale chodzi o rozmiar.
Potrzebuje duży, bardzo duży (XXL, XXXL?)
W lidlu (he, he) bylły takie koszulki o rozmiarze XXL i one były na mnie dobre, a więc się da.
Jak ten problem będzie można rozwiązac?
I czy jest możliwość domówienia, (jakby rozmiar się godził)?
-
Stefan, nie chwal sie tu wymiarami, naprawde, nie rozmiar sie liczy, tylko filuternosc.
Rozmiar to jest akurat keine problem. Chinciki produkuja koszulki nawet na wyrosniete (takze wszerz) koty.
Istotna jest ilosc, bo czy przypadkiem przy offsecie hurt nie zaczyna sie od setki?
Moze ktos z pelnym dostepem do sieci sprawdzic, czy bardziej sie oplaca 10 wprasowanek czy 100 offsetow, bo I tak moze sie zdarzyc?
-
Ostatnio byłem za bardzo "filuterny" i teraz mam werbalny/* spokój od żony
Chodzi mi o to też, żem krótki (jak nie przymierzając 1.5 pana Wołodyjowskiego), a więc sukienki też nie chcę. Ot tak na 175 cm będzie gód.
Ile w klacie (i poniżej) to nie powiem bo mi wstyd.
Ale firma Opel za to odpowie. Oj, odpowie!
/*bluzgów nie liczę
-
Ot tak na 175 cm będzie gód.
Dla mnie na 186 cm,normalnie xl.Ale czasem xxl.
-
Ot tak na 175 cm będzie gód.
Dla mnie na 186 cm,normalnie xl.Ale czasem xxl.
Zaczynam Cię (lub żonę) lubić....
To ja przebijam - XXXL ;D
-
Stefan, 175 to chyba w obwodzie ::)
Ja juz mam, ale Grzegorz nie (L-ka, jak brzuch wcagnie, mam pozywac ZTM?).
Plus Stefan I Fasiol - razem trzy. Do hurtu jeszcze daleko, ale zobaczymy...
-
Czy ja powiedziałem że jedną?
Tylko znowu jedną to w ciemno wezmę bez bólu, a trzy to jednak pasowałoby zmierzyć...
W klatce to na mam.... chomika. Znaczy miałem. I nie w klatce tylko w akwarium. I nie jednego tylko dwa. A w zasadzie nie dwa tylko parkę. I one się tego, i kolega strasznie chciał to zobaczyć.
Co ja się wtedy piwa na jego koszt napiłem...
A miot sprzedawałem w pobliskim zoologicznym.
Na chomikach syryjskich to jest byznes....
Tylko co to ma wspólnego z koszulkami?
Edit@
MAM!
Zróbmy wersję dla naturytstów!
-
Acha, tak dla porownania, to co widac na mnie na zdjeciach to jest meska M-ka Fruit of the Loom.
Wiec chyba trzeba zrewidowac ilosc X-ow, bo ja dosc drobna jestem w kazda strone.
No moze z wyjatkiem pewnych strategicznych regionow, o ktorych chinczycy najwyrazniej nie maja pojecia, bo uparcie kroja przody damskich koszulek z tej samej sztancy co plecy ::)
-
#dlanaturystow - znaczy szablon wyciac I szprejem poleciec?
No mozna... Ale obawiam sie, ze na mnie sie przod sfalduje ::)
Ale serio, rozmiar sie dobierze, prywatne wymiary na priva I juz.
Wczoraj kupowalam koszulki w Decathlonie, XL raczej byly szersze niz dluzsze.
-
Plus Stefan I Fasiol - razem trzy. Do hurtu jeszcze daleko, ale zobaczymy...
Odpowiem za Cezariana.Dwie na pewno.
-
Odpowiem za Cezariana.
Adwokat się znalazł ;D
-
Moze ktos z pelnym dostepem do sieci sprawdzic, czy bardziej sie oplaca 10 wprasowanek czy 100 offsetow, bo I tak moze sie zdarzyc?
To nie tak prosto. Przy offsecie trzeba na początek wydać trochę na matrycę (czego się niniejszym podejmuję) i dogadać tak, żeby matryca nie zostawała u producenta. Później druk już jest tani, choć też nie w jakimś zupełnym detalu. Sprawdzę jak odzyskam dostęp nie tyle do sieci, co do miasta. W poniedziałek najprawdopodobniej.
-
Więc tak, ja się dorzucam do matrycy, czy jak to się nazywa, nie ma kłopotu. Zamawiam od razu 4 koszulki w tym jedna na mnie (Mela może jeszcze pamięta :) ) 192 cm wzrostu, reszta w miarę proporcjonalna - nie wiem, czy to XL czy XXL? Następnie 3 w regularnym rozmiarze XL i jedna kobieca M.
-
A czy możliwe są różne kolory? (Koszulek znaczy)
-
Potwierdzam zamówienie: 2 x w rozmiarze M (ew. L) bo my drobni Warmiacy jesteśmy. Technologia dowolna ;)
-
A czy możliwe są różne kolory? (Koszulek znaczy)
To już może niech Mela zadecyduje, czy będą czarne, czy grafitowe. A może w kolorze black ecru?
-
A może jeszcze [ev] jego mać obsydian?
-
A może jeszcze [ev] jego mać obsydian?
Obsydian, ale antracytowy.
-
Wy o koszulkach czy o kolorze nagrobka?
-
Wy o koszulkach czy o kolorze nagrobka?
Jeżeli zamawiasz dwa ngrobki w rozmiarze L lub M w dowolnej technologii... ;)
-
Wy o koszulkach czy o kolorze nagrobka?
jedno nie przeszkadza drugiemu, najprawdopodobniej....
-
Wy o koszulkach czy o kolorze nagrobka?
Jeżeli zamawiasz dwa ngrobki w rozmiarze L lub M w dowolnej technologii... ;)
To ja sie jeszcze zastanowię...
-
Wy o koszulkach czy o kolorze nagrobka?
Jeżeli zamawiasz dwa ngrobki w rozmiarze L lub M w dowolnej technologii... ;)
To ja sie jeszcze zastanowię...
Byle szybko, bo podobno ceny rosną...
-
Jak dla mnie moga byc w dowolnym kolorze, pod warunkiem, ze czarne.
-
Jak dla mnie moga byc w dowolnym kolorze, pod warunkiem, ze czarne.
Kurcze, tak czułem, no...
-
A co, miales chec na rozowa?
Albo teczowa?
Juz wiem - chiales zolta koszulke lidera!
-
A co, miales chec na rozowa?
Albo teczowa?
Juz wiem - chiales zolta koszulke lidera!
Mnie jest do twarzy w każdym kolorze (za wyjątkiem różowego i tęczowego ;D)
-
Black power.
-
A co, miales chec na rozowa?
Albo teczowa?
Juz wiem - chiales zolta koszulke lidera!
Raczej zieloną najlepszego górala?
Jeżeli każdy może mieć koszulkę w kolorze, w jakim chce pod warunkiem, że będzie to kolor czarny, to może dodadzą do koszulki forda T?
-
Doinformowałem się i jestem trochę skonsternowany i zawiedziony jakością sitodruku (offsetu) i dochodzę do wniosku, że nie wiem o jaką technologię mi właściwie chodzi. Ale się dowiem.
-
Jak Pedadog sie za cos wezmie, to od razu fachowo... A to sa jakies rozne sita do wyboru? Jak robilismy koszulke dufalkowa to wyszla niezle I nawet sprawdzilq sie w wielokrotnym praniu. Ale robilismy troche wiecej niz 10.
Jak wroce do cywilizacji to odkopie tamten adres, jakos w weekend pewnie.
-
Jakis G+ zaatakowal informacja o okazyjnych koszulkach, ale stad (Slowacja) slabo widac, wiec temat musi poczekac...
-
C'est moi, Leclerc 8)
Cieszę się, że dotarło.
To tylko jeden z pomysłów.
Jeszcze znajomy znajomego mógłby za circa 20 PLN wyhaftować komputerowo. Koszulki własne, czyli ja jadę do Maximusa i pytam Wietnamczyków, co mogą zaoferować, co powinno kosztować, bo ja wiem, jakieś parę złotych od sztuki.
To też jeden z pomysłów.
Może ktoś ma własne?
-
Ja tam nie widzę ( ;D) przeszkód, by mrs B dać carte blanche (cokolwiek to oznacza).
Konto - koszty + przesyłka...
-
Ej, zara, zara, wstrzymaj konie.
Jak się ogarniemy w miarę wszyscy to podejmę decyzję, co dalej. I może jeszcze Baader się wypowie, napomykał o jakiejś alternatywie.
-
Prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
-
Prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
... ujesz się?
Jeszcze znajomy znajomego mógłby za circa 20 PLN wyhaftować komputerowo. Koszulki własne, czyli ja jadę do Maximusa i pytam Wietnamczyków, co mogą zaoferować, co powinno kosztować, bo ja wiem, jakieś parę złotych od sztuki.
To też jeden z pomysłów.
Może ktoś ma własne?
O, dobrze, że coś takiego jest bo na mnie się już parę osób prawie obraziło z powodu drążenia tematu co to właściwie jest sitodruk...
A haftowanie komputerowe chyba jest niespieralne?
A koszulki trzeba najpierw formatować?
A czy haftuje 3 nićmi R, G, B?
A jaka rozdzielczość bo takie hafty ludowe i swetry mają małą?
A właściwie to może zamiast koszulek powinniśmy mieć swetry z sierści Murzyna?
-
Haftuje RGB, wszystkimi na raz, i wychodzi biały.
-
Sitodrukowy hat krzyżykowy?
-
Zastanawiam się, czy Bruxa jest z mięsożernej czy roślinożernej cześci Warszawy...
-
Rudy właśnie wcina suche chrupki. Próbowałam mu tłumaczyć, że może skubnąć mięsną z drugiej miski, bo mamy dyspensę, ale nie słucha.
Tylko co tego mięsa w tej saszetce? Jakbym położyła wątróbkę, grzeszyłby bez żenady. ::)
-
Zastanawiam się, czy Bruxa jest z mięsożernej czy roślinożernej cześci Warszawy...
Czyżby chodziło Ci o tzw. marsz niepodległości?
-
Chodzi mu o to, że po multańskiej stronie dzisiejsze patriotyczne imprezy będą po staropolsku opijać pod śledzika, a u nasz panie, na zgniłem zachodzie, pod kiełbaskie. Bo się hierarchowie nie dogadali co do dyspensy.
Jedynie dzięki uprzejmości przyjezdnych (również z Podlasia) kibiców nie będzie na mostach patroli policji konfiskujących przemycaną na wschód wędlinę ::) Wszystkie mundurowe siły obstawiają pokojową manifestację.
-
A multańska storna to teraz na wschód od Wisły, czy od Buga?
Tak czy siak, Rycerze trzej przewracają się w swoich literackich grobach...
-
Chyba tutaj? Okazuje się, że Paramount Pictures chyba zmienił branżę na tekstylną.
(https://img.joemonster.org/images/vad/img_46463/cceb6d28ee45284bcf7aa6d896be01b9.jpg)
-
Uformować w choinkę i udrapować światełkami.
PS: kabanos jak kabanos, ale chomika trochę szkoda...
-
Dobrze, że to nie świnka morska, dopiero byłoby szkoda Alemu.