Przy obecnym podejściu do gender jako konstruktu społecznego, to nie upierałabym się.
BTW, Grzegorz mi przypomniał, że znamy przynajmniej jedną osobę, która w pewnym momencie życia mogłaby skorzystać z tej toalety.
Jednakowoż jest to osoba płci żeńskiej,, a przynajmniej sama tak twierdzi.