Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10
21
Dyskusja ogólna / Odp: Archeo-won-tek
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 09:50:53 »
Tak przy okazji, to o tym jak można nie znać francuskiego, daje nam przykład Gonzo, który zawsze uważał, że zdanie noblesse oblige (szlachectwo zobowiązuje) dotyczy kobiet i wymawia się topless oblige.
22
przemyślenia / Odp: Refleksja na dziś...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 09:04:19 »
Oddawać mnie Hurghadę!
Może ty masz pomysł? Ale to za tydzień...
23
Wątki i wiadomości starego forum / Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Dzisiaj o 09:01:59 »
Widać, że pomysł racjonalizatorski działa,  śniegu już prawie nie ma.
24
przemyślenia / Odp: Refleksja na dziś...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bluesmanniak dnia Dzisiaj o 08:15:32 »
Słońce i już 5 plusów!
25
przemyślenia / Odp: Refleksja na dziś...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Fasiol dnia Dzisiaj o 06:35:39 »
Oddawać mnie Hurghadę!
26
Wątki i wiadomości starego forum / Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bruxa dnia Dzisiaj o 05:57:16 »
Tymczasem, wy tam suślicie, a bodajże w Galicji dokonano przełomowego wynalazku. Kośnieżanie!
Ciekawe, czy Stefan maczał w tym palce. Nie zdziwiłabym się...
27
przemyślenia / Odp: Refleksja na dziś...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bruxa dnia Dzisiaj o 05:55:06 »
Tymczasem, dzień dobry, suseły.
Ale jak tu nie suślić, jak na dworze minus zero...
To suślijcie.
28
Dyskusja ogólna / Odp: Breweryje historyczne
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cezarian dnia Wczoraj o 20:17:16 »
Ehhh, barokowy gotyk! Wciągające te opowieści o krzyżowaniu się kultur.
29
Dyskusja ogólna / Odp: Breweryje historyczne
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bruxa dnia Wczoraj o 19:37:57 »
Umiarkowanie. To akurat był nawet po II wojnie tzw. Czesky Koutek. Do tego stopnia, że nawet i msze u Bartłomieja i lekcje w szkole odprawiane były również i po czesku.

Spacer w najbliższej okolicy, wśród ciut głębiej pochowanych czaszek, przynosi ciekawą lekturę, odzwierciedlającą tutejsze historie. Trafić mozna na przykład na panią, dajmy na to, de domo Koudelkovą, primo voto Schmidt, co świat opuściła jako Maciejewska. Albo na lokalną poetkę, piszącą, owszem, po niemiecku. Albo na pomnik chłopaków nazwisk rozmaitych, co do wsi nie wrócili z Wielkiej Wojny.
Trochę ich tam zaczynają przytłaczać pomniki nastawiane przez chcących umocować swoją tożsamość przyjezdnych, obowiązkowy zestaw Jedyny Prawdziwy Papież i jacyś wyklęci, ale to jakoś tak w ostatniej dekadzie dopiero.

Sama pamiętam jeszcze ostatnich autochtonów, panią Trudę szopkarkę i Mariannę, co do kościoła obok czaszek osiemdziesiątparę lat chodziła z Pstrążnej przez las, pieśni pobożne śpiewając, a droga jej wiodła koło moich okien. Po czesku śpiewała, choć po polsku mówiła oczywiście bardzo dobrze.


Poza tym one głównie barokowe przecież, te czaszki  S:)
30
Dyskusja ogólna / Odp: Breweryje historyczne
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Baader dnia Wczoraj o 15:32:08 »
Wyglądało mi nawet na to, że duża część tych czaszek śmieje się gotykiem?

Bardzo prawdopodobne przecież to Totenkopfen....
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10