Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Rodzina Poszepszyńskich => Piosenki => Wątek zaczęty przez: Szeregowy Łachmyta w 30 Września 2007, 09:38:39
-
Ostaknio naszła mnie chętka na wysłuchanie piosenki o senkach Dziadka Jacka jeśli ktoś miałby tę piosenke mógłby mi ją przesłać??
-
No proszę! Taki, jak myśli że już szeregowy i do tego łachmyta, to wszystko mu wolno od razu? A gdzie buzi? Przytulanko? Może do kina, albo do cukierni? Taki to się nawet nie przywita i od razu z rękoma...
Innymi słowy. Z wielką radością i atencją witamy Waćpana w naszym nieco zakręconym gronie. Uprzejmie informuję, że cały sęk (jak mawiał nie dziadek Jacek) w tym, że my się tu najpierw musimy rozpoznać, bo mama(y) nasza ostrzegała przed obcymi, nawet jeśli są Grekami i dary przynoszą. Pisz więc Waćpan, niekoniecznie na Berdyczów, byle bez sensu i jak najwięcej.
Ale jak się już na Waćpanu poznamy...
-
Z wielką radością i atencją witamy Waćpana w naszym nieco zakręconym gronie
Nieco? ???
-
Z wielką radością i atencją witamy Waćpana w naszym nieco zakręconym gronie
Nieco? ???
Nie "co", tylko "przoszę".
-
Nie "co", tylko "przoszę".
Chyba prosię...
-
świnia...
-
Ten kierunek: prosić to się może świnia ;)
Rety, do czego my znowu dochodzimy. A jak świnia nie ma prosiąt, to jak sie prosi?
-
Na kolanach
-
Na kolanach
Tak jak nasza polityka zagraniczna w XVI RP ;D
-
Zygfryd, nie oglądaj tyle telewizji, bo ci świńskie myśli przychodzą do głowy ;D
Poszepszyńskich słuchaj, a nie jakieś bezsensowne debaty...
-
Zygfryd, nie oglądaj tyle telewizji, bo ci świńskie myśli przychodzą do głowy ;D
Poszepszyńskich słuchaj, a nie jakieś bezsensowne debaty...
Własnie, własnie! Mniej świń i prosiąt, więcej szmat i oscypków!
-
Zygfryd, nie oglądaj tyle telewizji, bo ci świńskie myśli przychodzą do głowy ;D
Poszepszyńskich słuchaj, a nie jakieś bezsensowne debaty...
Sie robi szefie. ;D
A w ogóle to pierwszy (i ostatni?) raz idę na wybory, to się przyglądam... A że mi robią wodę z mózgu?
Eh... Poszepszyńscy już dawno mi to zrobili :D ;D
-
A w ogóle to pierwszy (i ostatni?) raz idę na wybory, to się przyglądam... A że mi robią wodę z mózgu?
Eh... Poszepszyńscy już dawno mi to zrobili :D ;D
chyba sodową... ;D
-
Zygfryd, nie oglądaj tyle telewizji, bo ci świńskie myśli przychodzą do głowy ;D
Poszepszyńskich słuchaj, a nie jakieś bezsensowne debaty...
Sie robi szefie. ;D
A w ogóle to pierwszy (i ostatni?) raz idę na wybory, to się przyglądam... A że mi robią wodę z mózgu?
Eh... Poszepszyńscy już dawno mi to zrobili :D ;D
Tylko się nie pomyl i nie zagłosuj na Grzegorza. Nie żeby wybór jakiś zły, ale możesz go nie znaleźć na liście ;)
-
Przy dzisiejszym poziomie polityki w naszym kraju. Nazywanie rodziny Poszepszyńskich patologiczną się zdeaktualizowało. ;D
-
Przy dzisiejszym poziomie polityki w naszym kraju. Nazywanie rodziny Poszepszyńskich patologiczną się zdeaktualizowało. ;D
Wręcz przeciwnie.
Pojęcie to, nabrało nowych, nieznanych i nieoczekiwanych wartości.
-
I tu się mylisz najprawdopodobniej, jeżeli coś jest normą, nie może być patologią :D
-
I tu się mylisz najprawdopodobniej, jeżeli coś jest normą, nie może być patologią :D
No nie wiem. Skoro patologia może być normą (chyba nie muszę podawać przykładów?), to dlaczego nie może byc odwrotnie?
-
Ależ może. Jeżeli tylko umówimy się, że jedzenie kanapek z dżemem będzie normalne, to każdy je jedzący przestanie być jednostką patologiczną, a zostanie normalną. Co nie zmienia faktu, że i tak będzie potem palce lizał.
-
No cóż, wszelkie normy i tak zwykle ustalane są (trudne słowo) arbitralnie. Na tym forum normą jest umiarkowana nienormalność.
Przy okazji, off topowo (kolejna patologia, będąca tu normą) witamy nowego kolegę...
-
Witajcie Mordy Wy moje. By bredziło się lepiej. Wszystkim. Politycy nie mają na to monopolu.
-
Witajcie Mordy Wy moje. By bredziło się lepiej. Wszystkim. Politycy nie mają na to monopolu.
Nie wiem czemu, ale czuję bardzo niechętną sympatię do kolegi/żanki
Ale walczę z tym!!! ;D
-
<-------------------------------------------\
\
O mię chodzi? No to kolegi. Mam mniej więcej tam\ taki mały niebieski znaczek ;)
-
Nie ważna jest wielkość znaczka, tylko jego filuterność ;D
-
Po pierwsze: nie o wielkości znaczka mówiłem. W tej kwestii nie mam kompleksów.
Po drugie: azaliż nie jest dostatecznie filuterny? "Pokazać Ci jak mi Texas faluje? No dawaj, dawaj! I o to chodzi!".
-
Witajcie Mordy Wy moje.
Faktycznie,mordów na avatarkach ci u nas dostatek.
-
Lubię tego słuchać :)
-
No, no, no...