Stefek, nie starzelaj z uku, bo zrobisz sobie kuku w oko i jak każdy porządny kot, wpadniesz pod samochód.
Zaś maniera Stefka pisania po sobie jest ogólnie znana i powinna być tolerowana jako de facto nieistniejaca. Więcej tolerancji, skończmy z tą gatunkową, wyssaną z krwią (?) matki kociofobią.
A teraz pytanie za 10 punktów, o czym był ten wątek?