Autor Wątek: Chlip-hop...  (Przeczytany 4809 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Chlip-hop...
« dnia: 25 Września 2008, 13:08:35 »
Państwo Umer/Poniedzielski wyruszyli na trasę szlakiem Krzyżaków i lada dzień zawitają o rzut beretem (Szczytno, no 2 rzuty beretem) od mojej wsi.
W związku z powyższem uprasza się o zaopiniowanie programu Chlip-hop, bo podobno udzielali się w ramach niego we W-wie oraz na innych niekrzyżackich trasach?

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Września 2008, 14:26:41 »
Ja byłem na tym spektaklu w mieście niekrzyżackim i nieruskim i wszystkimi czterema koniczynami zachęcam Cię do wybrania na tenże. Absolutnie wyjatkowe przedstawienie łaczące znakomity, inteligentny humor Poniedzielskiego i wrażliwość i poezję Umer. Moim zdaniem spektal zupełnie zjawiskowy, jakby z innej epoki, któremu bliżej do przedstawień Kabaretu Starszych Panów, niż do obecnych kabaretów. Blisko mu do KSP, ale jednak odróznia go przewrotność humoru Poniedzielskiego.
Krótko mówiąc: znakomite, znakomite i jeszcze raz znakomite, chyba, że nie lubisz dużej szczypty liryki lub samych wykonawców wykonujacych obsadę.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Września 2008, 15:24:25 »
Nie byłam, nie widziałam, ale to zdaje się nie przeszkadza w pisaniu recenzji... To krótko powiem: Umer i Poniedzielski? To trzeba się jeszcze zastanawiać?  ;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Września 2008, 17:30:40 »
Nie byłam, nie widziałam, ale to zdaje się nie przeszkadza w pisaniu recenzji... To krótko powiem: Umer i Poniedzielski? To trzeba się jeszcze zastanawiać?  ;D
No na choreograficzny szał to chyba nie można liczyć...

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Września 2008, 17:33:58 »
Nie byłam, nie widziałam, ale to zdaje się nie przeszkadza w pisaniu recenzji... To krótko powiem: Umer i Poniedzielski? To trzeba się jeszcze zastanawiać?  ;D
No na choreograficzny szał to chyba nie można liczyć...
Oj tu nie byłbym pewien - pan Poniedzielski, to istny wulkan. Nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie.
nie graj ze mną...

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Września 2008, 17:50:23 »
Oj tu nie byłbym pewien - pan Poniedzielski, to istny wulkan. Nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie.
Dodaj, że wulkan energii. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Września 2008, 18:22:08 »
A to ma być You Can Dance czy Jak oni śpiewają?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Września 2008, 07:50:53 »
... chyba, że nie lubisz dużej szczypty liryki lub samych wykonawców wykonujacych obsadę.
No my wręcz przeciwnie, a moje pytanie było oczywiscie nieco prowokacyjne - do wczoraj nic nie wiedziałem o Chlip-Hop. Teraz już wiemy i jedziemy, dzisiaj, Szczytno, Pub(!?) No 9, godz 18.00. - zarezerwować komuś bilety?  ;)

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Września 2008, 07:56:18 »
Redundujcie Plenek, redundujcie. :D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Września 2008, 09:49:48 »
Pub No 9  okazał się eleganckim obiektem architektonicznym z wystrojem odpowiednim do ekscesów artystycznych w rodzaju Chlip-Hopu. Kilkadziesiąt osób szczelnie wypełniło wnętrze zasiadając na różnych fotelach, krzesłach i ławach a artyści ledwo się zmieścili ze swoim wypasionym sprzętem na niewielkiej scenie. Oświetlenie było skromne i tendencyjne kolorystycznie, więc zdjęcia bezlampowe wyszły bardzo klimatycznie ale może oddadzą atmosferkę:

Zwróćcie uwagę na coś co wisi na ścianie w środku na górze - lokal posiada rekomendację "Kabaretowa scena Trojki", a gospodarze swoim poziomem ją poświadczają.

Redundancja nastąpiła, choc były spore trudności. Lokalizacja sprzętu nie była optymalna, publika śmiała się śmiało, a artyści nie odpuścili i bite 2 godziny smucili (o jakże smutno-jesienne było to smucenie!). Wystawię społeczeństwu pod rozwagę parę minut do odsłuchu - jeśli będę głosy zachęty to całość się pojawi (może w ogg? bo strasznie dużo tego...).

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Września 2008, 11:54:00 »
To ja od razu mówię, że chcę całość.
A tak w ogóle i wszczególe, to się podobało waćpaństwu, czy też niepotrzebnie naciągnąłem Was na wydatki?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Września 2008, 21:16:40 »
A tak w ogóle i wszczególe, to się podobało waćpaństwu, czy też niepotrzebnie naciągnąłem Was na wydatki?
Wieczór uznajemy za udany nad wyraz (właściwie nad jaki wyraz?!) i zdecydowanie naciągneliśmy się sami, proszę sobie zbytnich zasług nie przypisywać ;)
Wystawiam pro publico obiecany fragment (początkowe 15 min, w tym 2 minuty zapowiedzi gospodarza) w trybie odmiennym: Chlip-Hop_początek
(podrasowałem nagranie jak umiałem, podrasowanie całości może trochę potrwać...)

ps. Cezary (i ew. inni), czy moze być taki ogg? Choc przez chwilę się zastanawiałem, czy nie zrobić na 2-ch CD-audio  ;D

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Września 2008, 06:46:22 »
A dlaczego nie VCD? Idź na całość, idź na całość!  ;D
OGG no problem for me.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #13 dnia: 07 Października 2008, 11:18:55 »
OGG to pewnie od ogrów?
Jeżeli ogg to dla kogoś problem, to przecież nie ma żadnego problemu, żeby przerobić toto na mp3. >:D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Chlip-hop...
« Odpowiedź #14 dnia: 31 Października 2008, 21:51:16 »
Koleżanka widzę - archeolog, tak intensywnie odkopuje zakopane tematy, ho, ho, pełen podziwu jestem.
To mi przypomniało, żeby posunąć prace nad całością (prawie 2 godziny!) ww. chlip-hopu - to przecież jesienny program. Może do zimy zdążę...