Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1074865 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20998
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #420 dnia: 09 Lutego 2009, 18:54:29 »
Za to w dużej szklance 

Zdaje się że mamy nawet taką szklankę. ;)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #421 dnia: 11 Lutego 2009, 23:48:54 »
No i czego to ludzie nie wymyślą z desperacji...  0>[


via http://www.thinkgeek.com/

Przynajmniej ma nieskomplikowane instrukcje  ;)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #422 dnia: 12 Lutego 2009, 00:05:09 »
No i czego to ludzie nie wymyślą z desperacji...  0>[

Oj to to...

Jest wiele takich pilotów, ten to zapewne fake, ale ponoć są takie sprzedawane w róznych seks - szopach (u pani Buby?) jako wiele mówiące prezenty dla partnerek. Nie chce mi się szukać ale jest też wersja do sterowania facetami - tylko 2 przyciski: "unieś deskę klozetową" i "wynieś śmieci". Jak nas widzą tak nas... A za tego kota to czuję, że Wam się koleżanko B. dostanie jutro... ;)

« Ostatnia zmiana: 12 Lutego 2009, 00:17:10 wysłana przez Baader »
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #423 dnia: 12 Lutego 2009, 07:00:04 »
Wielce gustowny prezent   S:)  Zwłaszcza polecenie GOTÓJ bardzo wymownie przedstawia state of mind wynalazcy  ;D

za tego kota to czuję, że Wam się koleżanko B. dostanie jutro... ;)

Przypuszczam, że nasz lokalny Kot zareaguje na tego pilota typowo, jak każdy inny - po prostu to oleje  :D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #424 dnia: 12 Lutego 2009, 07:56:35 »
Dwa satelity telekomunikacyjne zderzyły się na orbicie okołoziemskiej. Był to najpoważniejszy tego rodzaju przypadek - poinformowała agencja NASA.

Do zderzenia doszło we wtorek nad Syberią, na wysokości 805 km. Uczestniczył w nim amerykański komercyjny satelita Iridium, wystrzelony w 1997 r. i rosyjski satelita wprowadzony na orbitę 4 lata wcześniej, najprawdopodobniej już nieczynny (nieczynny, chłe chłe chłe, nieczynny - przyp. B.). Każdy satelita ważył ok. 450 kg.


http://wiadomosci.onet.pl/1915117,16,item.html

To przez tych młodych kontrolerów lotu. Dorwie się taki do satelity i prowadzi jak szalony. Poza tym oczywiście niedostosowanie prędkości do warunków na orbicie, mgła, chmury...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20998
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #425 dnia: 12 Lutego 2009, 08:42:10 »
A za tego kota to czuję, że Wam się koleżanko B. dostanie jutro

Jakoś tak dziwnie cicho i spokojnie.Przed burzą?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #426 dnia: 12 Lutego 2009, 11:34:49 »
A za tego kota to czuję, że Wam się koleżanko B. dostanie jutro

Jakoś tak dziwnie cicho i spokojnie.Przed burzą?
Nie, SZKOLENIE!!!
Ale jak się wyszkolę, to ja wam pagadi!!! ;)

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20998
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #427 dnia: 12 Lutego 2009, 13:44:58 »
Uuuu,to kolega teraz wyszkolony będzie.Nie pogadasz. ;D
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #428 dnia: 12 Lutego 2009, 18:51:15 »
Jakby takie piloty działały naprawdę, to...   >;D
nie graj ze mną...

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #429 dnia: 12 Lutego 2009, 19:06:42 »
Jakby takie piloty działały naprawdę, to...   >;D
... to może byś wreszcie wyniósł śmieci  ;)

A ciekawe, na jakiego pilota były te satelity, co to się rozpierdyknęły. Może też takiego co to, cytuję: POWERED BY POSITIVE THINKING a w ogóle to Press buttton and hope for the best  ;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #430 dnia: 12 Lutego 2009, 19:10:14 »
Jakby takie piloty działały naprawdę, to...   >;D
... to może byś wreszcie wyniósł śmieci  ;)
Oj oj oj..... wynoszę i bez tego!


(czasem)
nie graj ze mną...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #431 dnia: 12 Lutego 2009, 23:03:24 »
A może satelity walnęłay sie przez awarię świateł? Jak ten ruski zareagował na świató GO?
Stefek na szkoleniu? Widać jego żona wcisnęła na pilocie przycisk "wspólny wyjazd na weekend" i Stefek pojechał wspólnie z kumplami z pracy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #432 dnia: 13 Lutego 2009, 06:29:54 »
- Mój tata jest pilotem!
- A mój tata używa pilota do telewizora!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #433 dnia: 13 Lutego 2009, 09:00:10 »
- Mój tata jest pilotem!
- A mój tata używa pilota do telewizora!

A mama? Mama nie używa pilota?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 20998
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #434 dnia: 13 Lutego 2009, 13:58:56 »
Nie,pilot używa mamę.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.