Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1074879 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8040 dnia: 10 Listopada 2017, 15:00:48 »
Czytałem, rzeczywiście człowiek-zjawa, że nawiążę do pewnego filmu. A co do szpikulca, to tylko potwierdza fakt, który wmawiam sobie w garderobie, że wszystko jeszcze może się przydać.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8041 dnia: 10 Listopada 2017, 15:33:38 »
To takie męskie, jak faceci oceniają, który z nich jest najbardziej męski...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8042 dnia: 10 Listopada 2017, 15:39:07 »
" jego bliski przyjaciel teoretyzował, że Grenlandia jest oddzielona od Arktyki kanałem. Żeby udowodnić mu, że gada głupoty, Peter wyruszył 1000 km na północ, aż do skraju Arktyki,"

Nie, żebym się czepiała, ale Arktyka to w zasadzie ocean...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8043 dnia: 11 Listopada 2017, 12:13:16 »
W zasadzie tak, ale zamarznięty.  ;)
Poza tym, co to za różnica po pijaku, bo chyba na trzeźwo tej dyskusji nie prowadzili?
Co zaś do męskiej oceny męskości, to - jakby to ująć - jest grupa mężczyzn, którzy mają na ten temat coś do powiedzenia, choć niekoniecznie jest to męska grupa mężczyzn.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8044 dnia: 20 Listopada 2017, 19:53:44 »
Pamiętacie njus o strzelbie na drony czyli dronówce? Jest popyt, rośnie zatem i podaż. Za temat wzięli się słowiańscy bracia którzy w wymyślaniu narzędzi do robienia hmmm... kuku mają niejaką wprawę:

http://tass.com/defense/961402

Niemniej to co, niczym w znanym kawale, agencja TASS donosi, nie do końca mi jakoś pasuje:

According to a center spokesman, the gun emits separate electromagnetic pulses to suppress channels used to operate a drone. As a result, the drone loses contact with its operator, while its uncontrolled flight ends in a crash.

Crash albo i nie crash: nie jest tak że dron powinien jakoś wrócić do zaplanowanego bezpiecznego punktu? Oczywiście słabo znam się na tej no... dendrodronologii.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8045 dnia: 20 Listopada 2017, 21:38:48 »
Może, jak w starym dowcipie, dwóch Rosjan siedzi z procami i zbijają te drony?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8046 dnia: 20 Listopada 2017, 21:51:24 »
To już nie lepiej ustrzelić konwencjonalnie, żeby crash nastąpił w sposób kontrolowany (przez grawitację)?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8047 dnia: 21 Listopada 2017, 00:28:24 »
Albo, równie tradycyjnie, zastosować szeregi zasadzonych w tym celu sosen?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8048 dnia: 21 Listopada 2017, 06:52:53 »
Brzóz...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8049 dnia: 21 Listopada 2017, 08:04:42 »
To już nie lepiej ustrzelić konwencjonalnie, żeby crash nastąpił w sposób kontrolowany (przez grawitację)?
Konwencjonalnie to będzie podpadało pod posiadanie broni bez zezwolenia, a tak to tylko... zabawka? ;)
A wszystko to pewnie jest odpowiedzią na zapowiedzi naszego wodza armii Antoniego o naszej armii dronów...

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8050 dnia: 21 Listopada 2017, 14:07:32 »
Brzóz...
Wiadomo, że brzóz, ale nie musimy tego zaraz mówić wprost?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8051 dnia: 21 Listopada 2017, 14:17:04 »
Jak nie mówimy Wprost to możemy mieć na myśli Polityka...

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8052 dnia: 21 Listopada 2017, 15:18:17 »
Jak nie mówimy Wprost to możemy mieć na myśli Polityka...
DoRzeczy Waść gadasz.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8053 dnia: 21 Listopada 2017, 20:21:23 »
Co to się tam u was wyprawia, kol. Bluesmanniak?!?



Cytuj
Choć jaśnie pan dopiero co puścił ziemię mazurską, w okolicznych mieścinach i wioskach już rozchodzą się opowieści o jego wizycie.

Lud prawi, że przejście po którym stąpał zakwitło fiołkami, a jelonki i sarny zbiegły się z powiatowych lasów, i dotąd klęczą na chodniku, do którego dotarł hrabia Zieliński.
http://aszdziennik.pl/121687,dramat-hrabiego-z-pis-chcial-tylko-przejsc-przez-ulice-postawil-w-stan-gotowosci-cala-swoja-sluzbe
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8054 dnia: 21 Listopada 2017, 21:36:44 »
Extraordynaryjne to są wieści.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.