Czekaj, bo nie zrozumiałam. Na naradę miał przyjść z małżonką?
Ja wiem, że żona czekisty jest poślubiona także i służbie państwowej, ale czy aby dopuszczona jest do wszystkich poziomów tajemnicy służbowej?
Nie no, co jo godom, jeżeli jest dopuszczona do stołu i łoża, to o jakich tajemnicach w ogóle może być mowa?
Edit: może specagent liczył na to, że na kolacji podadzą to słynne press covfefe i stąd ten żal?