Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1074938 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8655 dnia: 23 Stycznia 2019, 20:30:34 »
Odrobię, nie odrobię. Ważne żeby pobaskecić.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8656 dnia: 01 Lutego 2019, 10:35:26 »
Tymczasem, na regionalnym kanale Netflixa...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8657 dnia: 01 Lutego 2019, 11:06:14 »
Ho, ho, chyba wykupię abonament ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8658 dnia: 01 Lutego 2019, 11:48:39 »
Czy to będzie o katastrofie lotniczej podczas huraganu wyrywającego brzozy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8659 dnia: 01 Lutego 2019, 15:39:24 »
Ale które, bo tam jest kilka pozycji?

Ta na dole pierwsza to o rzucaniu kamieniami w dinozaury, zapewne.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8660 dnia: 01 Lutego 2019, 16:48:32 »
Ale które, bo tam jest kilka pozycji?

Ta na dole pierwsza to o rzucaniu kamieniami w dinozaury, zapewne.
Wszyscy się z niej śmieją, a ja stawiam pytanie: skąd ona zna Gonza?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8661 dnia: 10 Lutego 2019, 10:21:23 »
Ciekawe, kiedy zakończą inwentaryzację. Ja stawiam na Sąd Ostateczny:

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8662 dnia: 10 Lutego 2019, 10:37:08 »
No to mniej więcej jak z tramwajem w Jerozolimie. Lokalsi podobno ostawiali zakłady, co przyjdzie prędzej - tramwaj, czy Mesjasz.
Tramwaj po czterdziestu latach przyjechał (może przez pustynię).
Przyjazd Mesjasza oczekiwany jest teraz pierwszym punktualnym tramwajem.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8663 dnia: 10 Lutego 2019, 11:23:12 »
Tramwajem o nr 40 z kierunku góry Synaj?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8664 dnia: 10 Lutego 2019, 11:47:00 »
Wiesz pan, z tymi numerami to jest numer...
W taki Eilacie w kierunku granicy egipskiej jedzie autobus linii 15.
A wraca 16.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8665 dnia: 10 Lutego 2019, 16:23:17 »
Jak się domyślam, dla zmylenia przeciwnika?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8666 dnia: 11 Lutego 2019, 10:44:55 »
A czasami jedzie numer 0.
I nigdzie się nie zatrzymuje.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51643
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8667 dnia: 11 Lutego 2019, 11:58:28 »
A czasami jedzie numer 0.
I nigdzie się nie zatrzymuje.
Nawet na Wzgórzach Golan?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8668 dnia: 11 Lutego 2019, 12:26:35 »
Ledwo wrócili do kraju a już wprowadzono jakiś stan ALFA podwyższonej gotowości, chyba, bojowej! Czyżby Grzegorz był kimś więcej niż tylko Grzegorzem?

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8669 dnia: 11 Lutego 2019, 13:15:23 »
Czy taki "tylko Grzegorz" zrobiłby przerębel w rzece Jordan? Wywołałby deszcz w Petrze? I pod Górą Kuszenia gotował zupę z bobra?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.