Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1075212 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8580 dnia: 17 Listopada 2018, 21:36:45 »
U nas także się chodziło i, co ciekawe w zasadzie wszyscy byli na zajęciach.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8581 dnia: 17 Listopada 2018, 21:54:46 »
Tylko ja zdawałam eksternistycznie?

Przyznam się, że miałam chyba najkrótszy możliwy kurs, rekordowy wręcz.
Jakoś przegapiliśmy, czy też nie przyjęliśmy do wiadomości, że do podstawowego sakramentu jakieś kursa sa potrzebne, w ostatniej chwili postawieni przed ultimatum ze strony instytucji zglosilismy się do zaprzyjaźnionego księdza, który miał uprawnienia do wypisywania kwita z uprawnieniami.
Kurs wyglądał następująco. Tenże ksiądz wziął nas, spojrzał poważnie w oczy, i pouczył:
- Dała wam Bozia rozum, tak? No. To nie zapomnijcie z niego korzystać. Odmaszerować!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8582 dnia: 17 Listopada 2018, 22:00:38 »
Rety, rety, a my z Marylką bez odpowiedniego glejtu już tyle lat...

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8583 dnia: 17 Listopada 2018, 22:22:01 »
Przynajmniej się nie musicie martwić, że się wam przedawni.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8584 dnia: 18 Listopada 2018, 10:16:56 »
Kolegi brat był swego czasu lektorem (tak to chyba się nazywało, taki starszy ministrant, nie znam się na szarżach) w pewnej parafii. Pod nieobecność spowodowaną chorobą kościelnego musiał go na jakiś czas zastąpić. Sytuacja z jego wspomnień:
Panienka przychodzi do proboszcza załatwiać sprawy związane ze ślubem. Pada pytanie:
- A kurs przedmałżeński macie?
- Księże proboszczu, ja mam dziecko!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8585 dnia: 18 Listopada 2018, 10:17:52 »
Pewnie "samo się zrobiło" ;)

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8586 dnia: 18 Listopada 2018, 11:12:02 »
Ale tak bez uprawnień zrobione? To jak przyznanie się do rajdów ulicznych bez prawa jazdy...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8587 dnia: 18 Listopada 2018, 11:14:11 »
- A kurs przedmałżeński macie?
- Księże proboszczu, ja mam dziecko!
Z całym szacunkiem, co ma piernik do wiatraka? "Nieszczęście z dzieckiem każdemu może się przydarzyć".
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8588 dnia: 18 Listopada 2018, 11:34:24 »
Nawet księdzu. Który ma co prawda uprawnienia do nadawania uprawnień, ale sam jako taki rzeczonych uprawnień nie posiada...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8589 dnia: 18 Listopada 2018, 11:43:04 »
Nawet księdzu. Który ma co prawda uprawnienia do nadawania uprawnień, ale sam jako taki rzeczonych uprawnień nie posiada...
Jak to nie? Chłop? A że rodzi to pewne konsekwencje? Jak wszystko.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8590 dnia: 18 Listopada 2018, 12:00:08 »
To, że ma narzędzia i potrafi  (?) ich użyć, to jeszcze nie znaczy, że robi to legalnie.
A bo to prawo jazdy jest potrzebne do nielegalnych wyścigów?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51651
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8591 dnia: 18 Listopada 2018, 12:40:42 »
Ot grzech i to chyba nawet nie śmiertelny. I to nie tylko wówczas, jak dziecko urodzi się żywe. S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8592 dnia: 18 Listopada 2018, 18:23:45 »
Ale tak bez uprawnień zrobione? To jak przyznanie się do rajdów ulicznych bez prawa jazdy...
Bo to podobna jazda ;D

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21012
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38339
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8594 dnia: 20 Listopada 2018, 18:26:00 »
No ja się już od dawna zastanawiałam, czy to tak celowo w tą stronę ta szarża. Ale teraz to na kogo szarżować będą? Na Warszawę? Bo mnie się zdawało, że gnając w tę stronę właśnie jej bronić mają.
Ciekawe, na czyj to wniosek. Czyżby budżet partycypacyjny?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.