Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1075077 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8460 dnia: 21 Września 2018, 14:14:03 »
Proste, o tym mówił już Kisielewski, że robotnicy obalą komunę, a kapitaliści się za nich wezmą.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8461 dnia: 21 Września 2018, 15:45:13 »
Emeryci i renciści, popierajcie Partię czynem, umierajcie przed terminem?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8462 dnia: 21 Września 2018, 16:22:33 »
Emeryci i renciści, popierajcie Partię czynem, umierajcie przed terminem?
Bo wielkoprzemysłowi robotnicy z lat 80 myśleli trochę jak dzisiaj uchodźcy, którzy w swojej telewizji widzą seriale z Europy i USA. Będziemy mieli pełne sklepy, super samochody, a pracować będzie się jak dotąd. I dorabiać na lewiźnie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline dahrehor

  • Aktywny Bułczarz
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • słoiki dżemu truskawkowego +11/-0
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8463 dnia: 21 Września 2018, 16:38:20 »
Jak tak, to ja przecież zomowiec jestem :)
Jak tak chlapniesz w przychodni to cię emeryci zlinczują. Weź pod uwagę, kogo oni głównie popierają...

Emeryci popierają partie duże. Lepiej niż w pozostałych grupach wiekowych wypadł PiS, PO, no i przede wszystkim  lewica (trzecia siła w tej grupie wiekowej).

https://wiadomosci.wp.pl/glosowanie-w-wyborach-parlamentarnych-wg-wieku-infografika-6027736472732289a

Swoją drogą: jak patrzę na exit polls to żałuję, że prawo wyborcze nie przysługuje tylko do trzydziestki. Jaki to by był fajny parlament - Kukiz+JKM>PiS>PO+Petru+Zandberg.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8464 dnia: 21 Września 2018, 16:53:41 »
Zandberg? Czy to jest polskie nazwisko? 0>[ S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8465 dnia: 21 Września 2018, 18:31:50 »
Jaka lewica?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8466 dnia: 21 Września 2018, 19:06:39 »
Może lwica lewicy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline dahrehor

  • Aktywny Bułczarz
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • słoiki dżemu truskawkowego +11/-0
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8467 dnia: 21 Września 2018, 19:45:57 »
Zandberg? Czy to jest polskie nazwisko? 0>[ S:)

A Petru, Kukiz, Mikke czy Schetino? :)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8468 dnia: 21 Września 2018, 20:29:07 »
Zandberg? Czy to jest polskie nazwisko? 0>[ S:)

A Petru, Kukiz, Mikke czy Schetino? :)
Rzeczywiście... sami żydzi, znaczy mazurzy?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21003
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8469 dnia: 23 Września 2018, 12:02:45 »
Może google zaraz coś ziemi, ale póki co mamy taki oto Białystok:
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8470 dnia: 23 Września 2018, 12:24:12 »
Bo wielkoprzemysłowi robotnicy z lat 80 myśleli trochę jak dzisiaj uchodźcy, którzy w swojej telewizji widzą seriale z Europy i USA. Będziemy mieli pełne sklepy, super samochody, a pracować będzie się jak dotąd. I dorabiać na lewiźnie.

Tak tak, też mniej więcej tak to widzę. Im więkzym po lini branżowej ktoś był ulubieńcem systemu miłościwie panującego przed 1989 tym głośniej pyszczył by system ten zastąpić innym, lepszym. Tzn wczasy zakładowe nie będą po raz n-ty w Piwnicznej (tylko przykład, przepiękna okolica tak w ogóle!) a w Garmisch PK, na talon zasłużeni otrzymają nie malacza a "folcwagena" no i w sklepach będzie mniej więcej jak w Peweksie tylko że da się zapłacić swojskimi Kopernikami. To ostatnie zresztą na moment się spełniło (tyle że Koperników trzeba było mieć worek). No a później klasa robotnicza dodała dwa do dwóch i zaczęła pyszczyć z przeciwną polaryzacją, żeby stare wróciło. Cóż niejednemu już zdarzyło się podciąć gałąź, na której siedzi...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8471 dnia: 23 Września 2018, 14:48:47 »
Może google zaraz coś ziemi, ale póki co mamy taki oto Białystok:


No wygląda raczej znajomo... A na tej kolumnie to kto u was stoi? Jagiełło?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8472 dnia: 23 Września 2018, 15:46:31 »
Może google zaraz coś ziemi, ale póki co mamy taki oto Białystok:


No wygląda raczej znajomo... A na tej kolumnie to kto u was stoi? Jagiełło?
Mi, przepraszam, dla mnie, jakiś podobny do Fasiola. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26166
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8473 dnia: 23 Września 2018, 16:01:17 »
O co temu Fasiolu chodzi - za mało ludności czy te Zaścianki nie takie jak trzeba?

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21003
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8474 dnia: 23 Września 2018, 17:21:35 »
No wygląda raczej znajomo... A na tej kolumnie to kto u was stoi? Jagiełło?

Heniek Mojsa  S:)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.