Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1076537 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3848
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8370 dnia: 25 Lipca 2018, 20:27:03 »
Szaleją te węże ostatnio...

Wąż dzwonił do drzwi, żeby wpuścić go do domu po dobroci

(...) wąż smugowy, który tak bardzo chciał dostać się do wnętrza domu, że anonsował swoją obecność za pomocą dzwonka do drzwi.

(...) Niespodziewany gość dość długo żył nadzieją na wpuszczenie go do środka po dobroci – inteligentny dzwonek wysłał kilka powiadomień o jego uruchomieniu. Właścicielka zaapelowała w internecie o pomoc, czując się sterroryzowana obecnością czyhającego przy wejściu gada i nie wiedząc, jakie tak naprawdę ma intencje


https://www.antyradio.pl/Technologia/Duperele/Waz-uporczywie-dzwonil-do-drzwi-przerazona-mieszkanka-apelowala-o-pomoc-24382

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51887
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8371 dnia: 25 Lipca 2018, 20:31:22 »
Wąż na pewno miał dobre, matrymonialne intencje.
I ankieta: jak zareagowalibyście na węża dzwoniącego do waszych drzwi? No jak? Fantastyczne.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3848
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8372 dnia: 25 Lipca 2018, 20:39:51 »
Ja bym przede wszystkim sprawdził czy nie ma w pysku jabłka. Bez jabłka to w porządku: wąż w dom... jak to mówią.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51887
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8373 dnia: 25 Lipca 2018, 21:13:43 »
Ja bym przede wszystkim sprawdził czy nie ma w pysku jabłka. Bez jabłka to w porządku: wąż w dom... jak to mówią.
Ja bym nawet powiedział wąż z dżemem (może być jabłkowym) palce...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8374 dnia: 25 Lipca 2018, 22:24:18 »
... kąsi?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38473
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51887
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8376 dnia: 25 Lipca 2018, 23:53:28 »
Lodówkę! A co dopiero sedes!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38473
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8377 dnia: 26 Lipca 2018, 15:50:12 »
Tak, wiem. Sama trafię do drzwi...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21168
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8378 dnia: 26 Lipca 2018, 18:01:29 »
Co to samolot?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Online Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3848
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8379 dnia: 26 Lipca 2018, 19:45:00 »
No proszę, nius na rosyjskojęzycznej stronie:

В подаренном Путиным Трампу мяче нашли чип

Ciekawe czy ten czip, co go naszli w piłce jaką pałucził gaspadin Tramp to był element systemu VAR czy też zupełnie inny element, raportujący na Łubiankę? :P

https://news.rambler.ru/politics/40414466-v-podarennom-putinym-trampu-myache-nashli-chip/?utm_referrer=https%3A%2F%2Fzen.yandex.com
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38473
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8380 dnia: 26 Lipca 2018, 22:32:50 »
Przeczytałam В подаренном Путиным Трампу i wyszło mi, że czipa wszczepili Trumpowi... Co nie jest niemożliwe...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51887
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8381 dnia: 27 Lipca 2018, 00:35:06 »
Co to za informacja? W czasach zimnej wojny któraś z zainteresowanych stron (chyba USA) próbowała wręczyć kota z chipem. Tak więc VAR ma dłuższą tradycję, niżby się zdawało.
Co zaś do wczepienia chipa Trumpowi to ja bym zachował spokój. Jak nie udało się wszczepić temu idiocie Obamie, to już gorzej nie będzie.
« Ostatnia zmiana: 27 Lipca 2018, 00:42:51 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38473
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8382 dnia: 27 Lipca 2018, 07:53:13 »
Jam mam w ogóle dziwne wrażenie, że to cyborgi...

A tradycja dobrze przemyślanych prezentów na szczeblu dyplomatycznym to sięga wojny trojańskiej.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51887
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8383 dnia: 27 Lipca 2018, 18:11:40 »
Sugerujesz, że koń trojański był oczipowany? Trzeba by Gonza podpytać, choć on ponoć słynnej nocy wprowadzenia konia do Troi zajmował się zupełnie innym wprowadzaniem...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #8384 dnia: 28 Lipca 2018, 00:23:42 »
Sugerujesz, że koń trojański był oczipowany? Trzeba by Gonza podpytać, choć on ponoć słynnej nocy wprowadzenia konia do Troi zajmował się zupełnie innym wprowadzaniem...
Szczegóły poproszę. Zapowiada się ciekawie, jak to w Gonza przypadku...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein