Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1076836 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7890 dnia: 28 Lipca 2017, 08:52:54 »
Czym różnią się te 2 obrazki?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7891 dnia: 28 Lipca 2017, 11:39:56 »
Na nowszym obrazku mają dłuższe spodnie. I lider na pierwszym obrazku mniej czasu spędził w odosobnieniu, niż Olsen.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7892 dnia: 28 Lipca 2017, 12:28:19 »
Brawo! Z tym odosobnieniem. I nawet ani słowa o kapeluszach...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21169
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7893 dnia: 28 Lipca 2017, 14:34:39 »
Jakby się ktoś silnie nudził to może z nudów zagłosować na "moją" wioskę.

http://www.powiat.hajnowka.pl/node/10158
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7894 dnia: 28 Lipca 2017, 14:41:54 »
To ty na wsi mieszkasz???

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38476
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7895 dnia: 28 Lipca 2017, 15:11:25 »
Spojrzałam ambasadorowi sprawy w oczy i... przekonał mnie! :D

Edit: A nie, wróć, sorry, moja wieś też startuje, lokalny patriotyzm, rozumicie...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21169
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7896 dnia: 28 Lipca 2017, 15:42:21 »
To ty na wsi mieszkasz???

A gdzie? Przecie w Białymstoku!...A na rzeczonej wsi* często jem boczek z patyka już bez karmi a zdjęcia robią mi różne wycieczki, krajowe i zagraniczne, piesze i rowerowe,  które fotografują okiennice, bociany i co tam jeszcze popadnie.

*dziadków już tam nie mam, póki co ojciec zawiaduje w obejściu kiedy tak pojedzie, a czasem ja  ;)


Spojrzałam ambasadorowi sprawy w oczy i... przekonał mnie! :D

Edit: A nie, wróć, sorry, moja wieś też startuje, lokalny patriotyzm, rozumicie...

Widzisz jaka Ty!  ;)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7897 dnia: 28 Lipca 2017, 15:58:11 »
Trzeba dane osobowe podawać. A ja mam tak, że jak tylko podam, to zaraz na policję, na świadka mnie ciągają...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7898 dnia: 29 Lipca 2017, 12:43:41 »



A mówili, że warzywa są zdrowe...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38476
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7899 dnia: 29 Lipca 2017, 15:08:27 »
No faktycznie, na tej pomarańczowej widać kilka ognisk grzybicy...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3848
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7900 dnia: 29 Lipca 2017, 19:33:57 »
W burgerowni Bobby Burger (całkiem ok i niezbyt fast - można sobie spokojnie posiedzieć nad konsumowanym niezdrowym jedzonkiem) można się było jakiś czas temu poczęstować kartką pocztową. Na kartce tej uśmiechnięta rosiczka (niczym ta z serii "szkolnej" pana Rafała Kosika) trzymała bannerek z napisem: "I used to be a weggie but now everything is OK with me" :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7901 dnia: 29 Lipca 2017, 20:20:21 »
A powtarzam: Jedzmy mięso! Żadna śmierć nie powinna się marnować!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38476
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7902 dnia: 31 Lipca 2017, 08:53:00 »
Kiedyś przeczytałam w jednej książce wydanej przez Hare Krisznowców, że mają naukowe dowody, że człowiek nie jest mięsożerny, bo przecież drapieżniki, w odróżnieniu od trawożernych, mają żołądki małe i okrągłe... Oni chyba mają inny atlas anatomiczny, księgi i czepiec owszem posiadam, ale na półce.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7903 dnia: 31 Lipca 2017, 11:28:54 »
Kiedyś przeczytałam w jednej książce wydanej przez Hare Krisznowców, że mają naukowe dowody, że człowiek nie jest mięsożerny, bo przecież drapieżniki, w odróżnieniu od trawożernych, mają żołądki małe i okrągłe... Oni chyba mają inny atlas anatomiczny, księgi i czepiec owszem posiadam, ale na półce.

Czyli jednak te golenie głów nie jest takie bezpieczne, jak wszystkich zapewniają?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #7904 dnia: 31 Lipca 2017, 11:35:09 »
Zapewniają też, słyszałem w tv, że oddawanie krwi też jest bezpieczne...