Autor Wątek: Po długiej, długiej przerwie...  (Przeczytany 20397 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #45 dnia: 15 Grudnia 2010, 06:22:25 »
Co prawdaż są podejrzenia, jakoby było sfałszowane, ale ja tam nie widzę żadnych poszlak, które by na to wskazywały.
Jak nie ma poszlak?
Buty!
Buty to model z 1907roku!!!
Ewidentny fake!
Ech, dałaś sie nabrać, jak dziecko....

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38478
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Grudnia 2010, 07:11:17 »
Kapral Yodziniak nie takie rzeczy...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bazil

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 135
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • zignorowac?....czy dac w modre?
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Grudnia 2010, 21:30:57 »
nie wiem czy uda mi sie umiescic tu pewna fotke ,ale spróbuje.....ciekawe gdzie kapral Jedziniak ,dziadek Jacek i Sebek Sewastopolski stoja?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38478
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Grudnia 2010, 22:13:51 »
A mnie intryguje, któraż to ta hoża dziewoja, będąca matką widocznego na zdjęciu dziecięcia pułku? Obstawiałabym ten czuły uścisk w prawym dolnym rogu, ale być może ulegam szkodliwym stereotypom...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Grudnia 2010, 22:25:19 »
nie wiem czy uda mi sie umiescic tu pewna fotke ,ale spróbuje.....ciekawe gdzie kapral Jedziniak ,dziadek Jacek i Sebek Sewastopolski stoja?
Drugi z lewej

Offline Bazil

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 135
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • zignorowac?....czy dac w modre?
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #50 dnia: 16 Grudnia 2010, 06:08:57 »
Jedziniak drugi z lewej? Wasy niby te same ,ale ten wzrost....jakby za wysoki jak na niego

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26278
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #51 dnia: 16 Grudnia 2010, 07:48:03 »
Ale o co tu chodzi, co to za przebieranki? To jakiś helloween? W 1904r.???

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51892
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #52 dnia: 16 Grudnia 2010, 11:04:40 »
Ale o co tu chodzi, co to za przebieranki? To jakiś helloween? W 1904r.???
Prawdopodobnie jest to gazowy bal maskowy. Może nawet próbny? Kaprala Jedziniaka najłatwiej byłoby rozpoznać po tak zwanym nieśmiertelniku - gdyby służył w armii amerykańskiej. Tylko, czy wtedy Rosjanie mieli takie nieśmiertelniki na uzbrojeniu?
A może to jest zlot organizacji charytatywnej niewidzialna maska gazowa? Poprzedniczki "Niewidzialnej ręki"? Najprawdopodobniej było to nieformalne stowarzyszenie żołnierzy dobrej woli z obu linii frontu, którzy społecznie, najczęściej w czasie wolnym od walk, pomagali walczącym stronom na najbardziej zagrożonych przełamaniem odcinkach frontu. Niestety, organizacja musiała została rozwiązana przez oba sztaby - japoński i rosyjski (jedyny wypadek wspólnego działania podczas wojny), gdy najpierw żołnierze  stowarzyszenia spontanicznie zatrzymali armie japońską, która przerwała pierścień obrony, by następnie w ostatnim momencie powstrzymać armię rosyjską, która wykorzystując ten fakt omal nie przerwała pierścienia oblegających.
Morał stąd jest taki, że gdzie do cholery jest Psiakostka?

Zaś co do kaprala Yodziniaka, to po uszach sądząc działał raczej w kontrwywiadzie, znaczy w razwiedce?
« Ostatnia zmiana: 16 Grudnia 2010, 11:28:17 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bazil

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 135
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • zignorowac?....czy dac w modre?
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #53 dnia: 16 Grudnia 2010, 19:24:29 »
A ja juz sie domyslilem skad te maski! prawdopodobnie byl to tzw."Dzien wietrzenia onuc" i wlasnie ci w maskach powrócili z w/w wietrzenia (osoby bez masek  mialy katar)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51892
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #54 dnia: 17 Grudnia 2010, 12:53:26 »
Dzień wietrzenia onuc w butach.
Na marginesie, podobno kot chodził w butach ze wzgledu na swoje onuce.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #55 dnia: 17 Grudnia 2010, 13:05:15 »
znam wierszyk o onucach....
a może to piosenka?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51892
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #56 dnia: 17 Grudnia 2010, 20:16:46 »
znam wierszyk o onucach....
a może to piosenka?

Tak? A jak to leciało?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38478
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #57 dnia: 17 Grudnia 2010, 22:29:54 »
No jak!?!? No jak!?!?!!

Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bazil

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 135
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • zignorowac?....czy dac w modre?
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #58 dnia: 18 Grudnia 2010, 19:49:22 »
Byl  taki odcinek z onucami...zdaje sie ze "Porwanie" gdzie dziadek Jacek ukradl Marylce ponczoche ,zeby sie zamaskowac ,bo onuc nie uzywa sie juz do terroryzowania od kiedy wymyslono ponczochy...

Offline Bazil

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 135
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • zignorowac?....czy dac w modre?
Odp: Po długiej, długiej przerwie...
« Odpowiedź #59 dnia: 18 Grudnia 2010, 22:10:16 »
Wlasnie dostarczono mi kolejne Mandzurskie zdjecie ,po lewej Sebek Sewastopolski  ,zas na krzesle pierwszy z lewej kapral Jedziniak ....wszyscy na tle Mandzurskiego domu ( napisy po chinsku...niech to ktos odczyta! ,pewnikiem jakies hasla propagandowe)