jestem pacyfistką
A może jeszcze nie jesz mięsa i popierasz ekologów? nie żebym miał coś naprzeciwko, jednak wolę wiedzieć z kim mam do czynienia.
Tak daleko się nie posunęłam chociaż nie mam nic przeciw ekologom, ale moherowych beretów i tak nie lubię.
Cezarku, zweryfikuj swoje poglądy, będzie Ci lżej. Luzik... Nie musisz tak krzyczeć, to szkodzi na urodę.
HA!
Mamy Cię (Bo nie ma jak u mamy)
Jakie poglady mam zmienić i dlaczego nie jestem wyluzowany? A nie jestem? Widziała mnie dzisiaj na mieście, chociaż nie byłem w Trójmieście, tylko w Łomży i to bez komży!
Przypominam także koleżance, że duszy się nie "ma", tylko "posiada". To już wyjaśniliśmy.
Dobra jest ta mała, chociaż nie lubi moheru. Zresztą mnie bardziej interesuje, czy lubi khaki? Podobno w smaku, palce lizać.
Oh, Cezarku, tyle komplementów naraz!!! Nie wiem czy to zniosę...
No dobra, a teraz na poważnie, moher jest nie modny, a w berecie mi nie ładnie - wiem, bo gadałam z lustrem, a jeżeli Ty, jesteś Wielkim Posiadaczem Duszy (w skrócie WPD), nie mylić z obszarnictwem, to serdeczne gratulejszyn, nie będę Ci urządzać "mieszkania", miej sobie te swoje poglądy...a może podglądy?? A, zapomniałabym o jednym, a wrócić nie mogę, bo skarcono mnie za pisanie po sobie: dziś rano BYŁAM w Łomży na dworcu PKS.