Autor Wątek: Katastrofa samolota  (Przeczytany 5131 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Katastrofa samolota
« dnia: 24 Stycznia 2008, 06:12:54 »
Rozbił się wojskowy samolot rozwożący uczestników konferencji nt bezpieczeństwa lotów.
Jeszcze raz życie przerosło kabaret.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Stycznia 2008, 11:29:12 »
Humor czarniejszy, niż sam Zembaty by wymyślił.
nie graj ze mną...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Stycznia 2008, 15:20:08 »
Kabaretem zalatuje też fakt, że taki samolot jest podobno objęty dwuletnią gwarancją. Jak, nie przymierzając, byle odkurzacz czy pralka. Ba, bywają pralki z dłuższą gwarancją...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Stycznia 2008, 17:43:51 »
Kabaretem zalatuje też fakt, że taki samolot jest podobno objęty dwuletnią gwarancją. Jak, nie przymierzając, byle odkurzacz czy pralka. Ba, bywają pralki z dłuższą gwarancją...

No nie wiem czy w ramach gwarancji da się go naprawić?Chociaż jest podobno taka stara tradycja,sięgająca początków lotnictwa że jak się spali lub ukradną nam samolot  to oddają  furmankę.Albo na odwrót.Najprawdopodobniej.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Stycznia 2008, 17:55:33 »
No nie wiem czy w ramach gwarancji da się go naprawić?Chociaż jest podobno taka stara tradycja,sięgająca początków lotnictwa że jak się spali lub ukradną nam samolot  to oddają  furmankę.Albo na odwrót.Najprawdopodobniej.

Tylko zdaje się wcześniej trzeba oddać do trzech dni paszport na komendę. Nota bene ile razy przypominam sobie ten fragment "Misia", wyobrażam sobie że "na komendę" oznacza coś w rodzaju "Paaaaaszport oddaaawaj!!".

A już nawet nie jestem pewien: komenda to była czy inny urząd?
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Stycznia 2008, 20:34:39 »
A już nawet nie jestem pewien: komenda to była czy inny urząd?

Wydaje mi się że szło to tak:najpóźniej na drugi dzień po świętach musicie paszport zwrócić na komendzie. ;)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Stycznia 2008, 06:04:54 »
Właśnie usłyszałem - rodziny zmarłych dostaną ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Nawet ja bym na to nie wpadł w swoim podforumeczku...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Stycznia 2008, 12:31:15 »
(...)
(...)

Dzięki, Stefan. Już myślałam, że tylko ja jestem jakiś wyrodek społeczny, a reszta społeczeństwa jak jeden mąż (i jedna niewiasta) włączyła się solennie w obchody żałoby. Dla jasności - dociera do mnie powaga sytuacji i rozmiar katastrofy, ale taka szopka, jak wczorajsza licytacja "kto da więcej" żeby większy kapitał pijarowy zbić przy tej smutnej okazji to mnie już nawet nie śmieszy...

Żółć już wylałam, a teraz publicznie napiszę coś, co ostatnio rzadko mi się zdarza stwierdzać nawet prywatnie. Brawo Trójka! Za minutę ciszy bez zbędnego patosu i tanich wzruszeń. I za "Let it be" - trudno o lepszy wybór piosenki na taką okazję...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline wichura1

  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 182
  • słoiki dżemu truskawkowego +5/-1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mitsumaniak psiakość
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Stycznia 2008, 13:38:32 »
Dziwne, na drogach ginie rocznie ponad 5 tysięcy osób, czyli prawie 100 osób tygodniowo. Jakoś z tego powodu nie ma żałoby narodowej. Wszystko rozumiem, minuta ciszy OK, ale bez przesady. Wszystko na pokaz, co za kraj.  :o
"...dobry rezerwuar a w pływaku dziura, a jak w pływaku dziura, to cały rezerwuar do wymiany.." ;D

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Stycznia 2008, 13:52:08 »
No ale trzeba zwrócić też uwagę na 3 sprawy:

1) Byli to wysocy rangą wojskowi, kwiat polskiego lotnictwa.

2) Była to największa katastrofa w polskim lotnictwie (przynajmniej wojskowym)

3) Była to najgorsza śmierć dla tych lotników. To tak, jakby kierowca rajdowy zginął na siedzeniu pasażera. Tuż przed śmiercią mogli pomyśleć: "Gdybym to ja kierował tym samolotem, to byśmy się nie rozbili..."

Tyle że 3 dni żałoby to jednak trochę za dużo... bo nadużywanie żałoby, powoduje późniejszy spadek jej znaczenia. I wiadomo, że można przypisać politykom działanie "na pokaz".
nie graj ze mną...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Stycznia 2008, 14:12:20 »
nadużywanie żałoby, powoduje późniejszy spadek jej znaczenia

Nadużywanie żałoby grozi depresją lub nawet kalectwem.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #11 dnia: 25 Stycznia 2008, 15:06:06 »
No i wydało się, jakie to wiadome gazety czyta Zygfryd - te same co ja  ;D No, w każdym razie przeglądamy te same nagłówki.

A zauważyliście, że za obecnej prezydentury natężenie i częstotliwość żałoby narodowej wzrosły? Nie żebym od razu wyciągała jakieś wnioski...  ;)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Stycznia 2008, 16:06:36 »
Następna będzie żałoba po kocie... (pokocie?)
Brrr

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Stycznia 2008, 00:15:47 »
A zauważyliście, że za obecnej prezydentury natężenie i częstotliwość żałoby narodowej wzrosły? Nie żebym od razu wyciągała jakieś wnioski...  ;)

Można wprowadzić żałobę od razu na cały czas trwania obecnej prezydentury... ;)
(żeby nie było, to nie opowiadam się obecnie za żadną opcją polityczną)
nie graj ze mną...

Stefan

  • Gość
Odp: Katastrofa samolota
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Stycznia 2008, 09:17:40 »
A zauważyliście, że za obecnej prezydentury natężenie i częstotliwość żałoby narodowej wzrosły? Nie żebym od razu wyciągała jakieś wnioski...  ;)

Można wprowadzić żałobę od razu na cały czas trwania obecnej prezydentury... ;)
(żeby nie było, to nie opowiadam się obecnie za żadną opcją polityczną)
Jak nie jak tak?
Czemu prezydentury?
A może prezesury?
Ale mamy kolejny dowód na cud.
No bo mogło lecieć 40 osób...