Autor Wątek: Jarek Nohavica a okolica  (Przeczytany 126528 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #735 dnia: 28 Lipca 2017, 07:47:56 »
Cytat: Bruxa link=topic=202
A warszawka znowu ustaliła termin rozpoczęcia koncertu galowego na ósmą, nie pytając się słońca, o której u nas zachodzi...
Dobrze ustalili, po dobranocce, żeby Vondarckova dzieci nie wystraszyła :D

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #736 dnia: 28 Lipca 2017, 07:53:03 »
Nadal jeszcze za wcześnie, jak na wykopalisko z krypty...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51953
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #737 dnia: 28 Lipca 2017, 11:43:11 »
Spokojnie, może wystąpi w masce, albo chociaż w maseczce?
Choć, swego czasu...

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21222
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #738 dnia: 28 Lipca 2017, 15:46:18 »
Nadal jeszcze za wcześnie, jak na wykopalisko z krypty...

Opowieści z krypty. Jakoś tak po 23 chyba takie cóś kiedyś puszczali.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51953
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #739 dnia: 28 Lipca 2017, 15:59:36 »
Nadal jeszcze za wcześnie, jak na wykopalisko z krypty...

Opowieści z krypty. Jakoś tak po 23 chyba takie cóś kiedyś puszczali.
Niby oglądałem, ale Vondraczkowej nie pamiętam?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #740 dnia: 31 Lipca 2017, 07:40:51 »
Ciekawe, czy Bruxa przeżyła spotkanie w krypcie?

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #741 dnia: 31 Lipca 2017, 09:10:35 »
Nie przeżyła.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #742 dnia: 31 Lipca 2017, 09:36:52 »
Czyli zabili ją i zwiała? Może to i lepiej :)

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #743 dnia: 31 Lipca 2017, 10:11:17 »
Nie przeżyła, bo nie była.
Zobaczymy kogo zaproszą następnym razem.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #744 dnia: 31 Lipca 2017, 10:20:10 »
Wiemy, wiemy, czekasz na Karela ;D

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #745 dnia: 31 Lipca 2017, 10:56:57 »
No to by było objawienie :)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51953
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #746 dnia: 31 Lipca 2017, 12:14:25 »
To dopiero byłyby opowieści z krypty.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26306
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #747 dnia: 31 Lipca 2017, 13:28:11 »
No co wy... przecież Gott jeszcze zipie?

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #748 dnia: 31 Lipca 2017, 20:42:35 »
No dobra, to możemy się umówić na Götterdämmerung.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38530
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Jarek Nohavica a okolica
« Odpowiedź #749 dnia: 03 Sierpnia 2017, 11:03:45 »


Na zdjęciu Jarek pozujący z naczelnym czeskim ultra-nacjonalistą. Naczelny czeski ultra-nacjonalista nazywa się Honza Knedlik... wróć, nazywa się Tomio Okamura.

To ja chyba nie mam więcej pytań...

______________________________________________
A propos Honza Knedlik, nabyłam niedawno śliczną pozycję wydaną w cyklu Legendariusz (zbieżność nazw z Bestiariuszem nieprzypadkowa), mianowicie "Legendy zamków Sudeckich". I tamże w jednej legendzie jest mowa o czeskim rycerzu, co to był chorobliwie ambitny i chciał pobudować zamek, ale żeby miał koniecznie wieżę wyższą niż sąsiedni zamek po drugiej stronie granicy. Ponieważ sąsiedni zamek po drugiej stronie granicy pechowo stał na wyższym kopeczku, to czeskiego rycerza szlag w końcu bezowocnie trafił.
Co to ma do Honzy Knedlika? Mianowicie według niektórych wersji legendy onże rycerz mianował się Houska von Knedlitz. Ciekawe, który przewodnik wpadł na pomysł, żeby go tak ochrzcić.
A najzabawniejsze jest to, ze autor książki zdaje się nie dostrzegać dowcipu   S:)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.