A zauważyli koledzy, że w koncercie finałowym miedzy Helenką a Renią Przemyk wystąpi nasz skądinąd znajomy pogromca Bazyliszka?
Tylko... W zeszłym roku wstęp na widownię był za okazaniem biletu-cegiełki, rezerwowanej na stronie internetowej a do odebrania w biurze festiwalowym (czyli w Polonii).
Tym razem strony z rezerwacją i biura festiwalowego ni widu, ni słychu...
Może Bluesmanniak coś wie, na razie wygląda na najbardziej zorientowanego?
Bo nie wiem, czy Grzegorz ma przywozić te pałatki, czy nie warto?