Jako najmłodsza, wychowana przez to forum w zasadzie, nie ośmieliłabym się nie skonsultować takiej decyzji z Rodziną.
Jak wiecie, jestem obecnie na obozie w Przyjezierzu, gdzie pewien starszy o -naście lat absztyfikant z Warszawy smali do mnie cholewki. W czwartek, czyli pojutrze, odbędą się śluby obozowe. I teraz pytanie jak w temacie - czy powinnam zalegalizować nasz związek na tyle, na ile to możliwe?